Ten żart bardzo ubawił Szełemeja, który podkreśla jednak, że z upadkiem MPK nie ma nic wspólnego, a cel akcji jest zupełnie inny.
– Zależy mi na tym, aby w większym stopniu ożywić Śródmieście – podkreśla prezydent. – W tej chwili większość imprez odbywa się w północnej części Wałbrzycha: Piaskowej Górze, Podzamczu czy Książu. Uważam, że nie jest to normalne. Chciałbym, aby część imprez przenieść do centrum. Zaczynamy od wspólnego biegania w Parku Sobieskiego, który już wkrótce doczeka się rewitalizacji.
Roman Szełemej – razem z biegaczem Witoldem Radke – zapraszają wałbrzyszan w każdą sobotę przed ratusz.
– O godzinie 10.00 wyruszymy na trasę do parku, do przebiegnięcia mamy 6,5 kilometra – zapowiada Witold Radke.
– Dam radę, przeżyję – śmieje się Roman Szełemej, który przypomina, że był przed laty wicemistrzem Wałbrzycha w biegach przełajowych.
Po biegu jego uczestnicy mogą liczyć na darmową herbatę w ratuszu.
Czy kolejna sportowa inicjatywa prezydenta spotka się z uznaniem wałbrzyszan? Niechlubny koniec „Alei aktywności” na al. Podwale nie nastraja optymistycznie… Szełemej zadbał jednak o frekwencję, składając propozycje nie do odrzucenia urzędnikom.
– Jak Machiavelli
rqp
Dodaj komentarz