Aktualności

Szulc Ministrem Zdrowia?

Poseł z okręgu wałbrzyskiego Jakub Szulc ma coraz bardziej realne szanse na objęcie fotela Ministra Zdrowia w nowym rządzie Donalda Tuska. 38-latek z Kłodzka w ostatnim czasie pełnił funkcję zastępcy Ewy Kopacz, która teraz zostaje Marszałkiem Sejmu.

 

Pierwsze posiedzenie nowo wybranego Sejmu już we wtorek. Dla Jakuba Szulca będzie to już trzecia kadencja. Ekonomista z Kłodzka jest posłem nieprzerwanie od 2005 roku. W tym czasie dał się poznać jako wyjątkowo pracowity i ambitny parlamentarzysta. „Legislacyjny motor komisji finansów publicznych” – tak się o nim mówiło, gdy w 2009 roku został najlepszym posłem według tygodnika „Polityka”. Kiedy prawie cztery lata temu Minister Zdrowia Ewa Kopacz zaproponowała mu stanowisko Sekretarza Stanu, długo rozważał czy przyjąć propozycję. Wreszcie w sprawie interweniował Donald Tusk. -Premier podkreślił, że do naprawy polskiej służby zdrowia oprócz lekarzy potrzebni są dobrzy ekonomiści. Usłyszałem wtedy, że dlatego właśnie ja otrzymałem tę propozycję. Teraz z perspektywy czasu wiem, że nie da się oddzielić ochrony zdrowia ani  jakiejkolwiek innej dziedziny życia od realiów ekonomicznych – opowiadał nam niespełna dwa miesiące temu Jakub Szulc, wiceminister zdrowia.
Poprowadzi resort?
Teraz przed posłem z Kłodzka maluje się całkiem realny obraz objęcia ministerialnego fotela. Na swojej drodze Jakub Szulc musi jednak pokonać wewnętrzną partyjną konkurencję. Nieoficjalnie mówi się, że na stanowisko Ministra Zdrowia, które zwalnia przejmująca funkcję marszałka Sejmu Ewa Kopacz, apetyt mają m.in. Bartosz Arłukowicz i Jerzy Miller.  Pierwszy pod koniec  poprzedniej kadencji Sejmu został pełnomocnikiem premiera ds. wykluczonych. Drugi, były minister MSWiA, w przeszłości był m.in. prezesem  Narodowego Funduszu Zdrowia. Jednak to Jakub Szulc, jako prawa ręka ustępującej minister Kopacz, ma największą wiedzę o tym, co resorcie zdrowia zostało rozpoczęte i co ciągle jest do zrobienia. Niemal wprost mówi się o tym, że to właśnie Jakub Szulc będzie szefował w resorcie do czasu wyłonienia nowego ministra. Co będzie potem?
Kłodzczanin mocny w PO
O mocnej pozycji Jakuba Szulca w strukturach Platformy Obywatelskiej mówił Jarosław Gowin, w obszernym wywiadzie, który we wrześniu  opublikował portal  informacyjny Onet.pl. Czołowy polityk rządzącej partii otwarcie powiedział, że Szulc w przyszłości może być jednym z kandydatów na szefa Platformy i nawet premiera rządu. – Miło mi, że zostaję zauważony, jednak podkreślam, że to nie poseł Gowin, a Donald Tusk jest obecnym szefem Platformy Obywatelskiej, który powinien wskazywać ewentualnych następców. Ja nie myślę o przejmowaniu władzy, a moja rola w polityce jest zupełnie inna. Chcę kontynuować pracę w Ministerstwie Zdrowia, bo mam poczucie, że mam tam wiele do zrobienia – komentował skromnie Jakub Szulc, gdy polityk z Małopolski wyliczał go w elitarnym gronie obok Sławomirów: Nowaka i Nitrasa.
Szulc nie chce mówić
Jakub Szulc nie chce komentować swoich faktycznych szans na objecie stanowiska Ministra Zdrowia. Gdyby decyzja Donalda Tuska była pomyślna dla niego, region wałbrzyski miałby  zapewne swoich dwóch ministrów w nowym rządzie. Wszystko wskazuje bowiem na to, że tekę ministra w resorcie obrony narodowej utrzyma urodzony w Wałbrzychu Tomasz Siemoniak. Oficjalny skład Rady Ministrów ma być ogłoszony dopiero pod koniec roku.

7 listopada 2011

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica