Polecamy, Sport

Takiego Górnika chcemy oglądać

Pełna dominacja – tak w skrócie można podsumować spotkanie Górnika Trans.eu z WKK Wrocław. Goście byli totalnie zagubieni i pozwalali na bardzo wiele biało-niebieskim. Ci skrzętnie z tego skorzystali i rozbili przyjezdnych różnicą ponad 30 pkt. Dla koszykarzy spod Chełmca była to pierwsza wygrana u siebie od 10 listopada zeszłego roku.

Podopieczni Marcina Radomskiego przerwali w ten sposób serię czterech porażek z rzędu we własnej hali. Do tego zrobili to w naprawdę efektowny sposób.

Premierową kwartę Górnicy rozpoczęli od 9:0 po 120 sek. i już po tym okresie gry gołym okiem było widać jak bardzo zmotywowani są wałbrzyszanie i jak stłamszeni wrocławianie. Goście momentami wyglądali jakby grali zupełnie przypadkowe akcje, a nie schematy gdzieś wypracowane na treningach i narzucone przez szkoleniowca. Ale to nie nasze zmartwienie. Biało-niebiescy na tle WKK prezentowali się jak profesorowie basketu. W pierwszej kwarcie dzielił i rządził – zwłaszcza pod tablicami – Piotr Niedźwiedzki. Zdobywał punkty spod obręczy, blokował rzuty przeciwników albo zbierał piłki z tablic. W drugiej ćwiartce popis dał z kolei Hubert Kruszczyński, który tylko w tej części zapisał na swoje konto aż 15 pkt. Gospodarze grali na bardzo dobrej skuteczności, przeciwnie wrocławianie, pudłujący seryjnie nawet z czystych pozycji. Po pierwszej, naprawdę dobrej odsłonie w wykonaniu koszykarzy Górnika Trans.eu, w drugiej części Niedźwiedzki i spółka nie zamierzali odpuszczać. W 15 min przewaga miejscowych przekroczyła 20 oczek (36:14), a na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 47:22.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Gracze WKK próbowali odrabiać straty rzutami z dystansu, ale to nie był ich najlepszy dzień. Na 34 próby przyjezdni trafili tylko 7 razy za 3 pkt. Zdecydowanie lepiej w tym elemencie wypadli wałbrzyszanie, notując 11/24 zza linii 6,75 m. W ogóle Górnicy zagrali na dobrej skuteczności rzutów z gry (46 proc.), zmiażdżyli wręcz rywali w walce na tablicach wygrywając zbiórki 55 do 24 i zagrali bardzo zespołowo, notując jako team łącznie 20 asyst. Wałbrzyszanom „pomogli” trochę przeciwnicy, którzy zakończyli spotkanie z niespełna 30-procentową skutecznością rzutów z gry. W końcówce trzeciej kwarty całkowicie panujący na parkiecie podopieczni trenera Radomskiego osiągnęli blisko 40-punktową przewagę (69:31), ale w czwartej części, gdy na parkiecie pojawili się rezerwowi, dystans dzielący obie drużyny nieco stopniał.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – WKK Wrocław 82:51 (26:13, 21:9, 22:12, 13:17)

Górnik Trans.eu: Kruszczyński 20, Niedźwiedzki 20, Ratajczak 12, Wróbel 11, Małecki 9, Glapiński 3, Spała 3, Der 2, Durski 2, Krzywdziński 0, Makarczuk 0, Kłyż 0.

Fot. (ben)

24 stycznia 2019

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica