Kierował ciągnikiem bez uprawnień, bez ważnej polisy OC, bez dowodu rejestracyjnego i na dokładkę miał ponad 3,4 prom. alkoholu w organizmie. Takiego „mistrza kierownicy” zatrzymali policjanci w Borównie (gm. Czarny Bór). Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia i wysoka grzywna.
Do zatrzymania 33-latka doszło w sobotę, 6 maja. To wtedy funkcjonariusze wałbrzyskiej drogówki w miejscowości Borówno postanowili skontrolować mężczyznę poruszającego się ciągnikiem rolniczym. Powodem kontroli był brak tablic rejestracyjnych w pojeździe. Okazało się, że to był początek kłopotów mieszkańca Boguszowa-Gorc. W czasie rozmowy policjanci wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Badanie wykazało ponad 3,4 promila alkoholu w organizmie. 33-latek nie posiadał również żadnych dokumentów i uprawnień do kierowania pojazdami. Prawo jazdy stracił za jazdę pod wpływem alkoholu. Ponadto okazało się, że ciągnik nigdy nie był zarejestrowany, a co za tym idzie nie posiada również opłaconej polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Za popełnione przestępstwa 33-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz