Piotr Wierzbicki, wałbrzyski siatkarz, trener i nauczyciel w-f, organizuje w lutym obóz sportowy dla dzieci. Chciałby spełnić marzenia kilku swoich podopiecznych o wyjeździe na zgrupowanie, ale… Niektórych rodziców nie stać, żeby wysłać swoje pociechy na obóz. Dlatego prosi o wsparcie.
Przypomnijmy, że Piotr Wierzbicki to były siatkarz Victorii Wałbrzych, a obecnie trener i założyciel szkółki Kinder Volleyball. Jest jednocześnie nauczycielem wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 5 na Podgórzu. To człowiek z wielką pasją, potrafiący „zarażać” dzieciaki miłością do sportu. Dość wspomnieć, że ledwie 2 lata temu do jego szkółki chodziło ledwie 8 małych zawodników, dziś jest ich ponad… setka.
Wierzbicki dwoi się i troi, by uzdolnione sportowo dzieci z Podgórza miały równe możliwości w rozwijaniu talentów, bez względu na sytuację rodzinną. Dlatego sięga często do własnej kieszeni, by kupić małym sportowcom siatkarskie buty. Puka też do wielu drzwi, by znaleźć dla nich sponsorów. Udało mu się nawiązał współpracę m.in. z Kopalniami Surowców Skalnych w Bartnicy, które w ramach projektu „Podgórze gra fair play” opłaciły najzdolniejszym, małym siatkarzom treningi na rok i sfinansowały stroje. Pojawiły się jednak kolejne potrzeby.
– W lutym organizuję obóz sportowy w Jagniątkowie. Pojadą tam dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Oprócz noclegów i pełnego wyżywienia będą miały dwa treningi dziennie, wyjazd do term w Cieplicach, wycieczkę na zamek Chojnik i wiele innych atrakcji – opowiada Piotr Wierzbicki. – I mam takie marzenie, aby zabrać na ten obóz trójkę dzieciaków, których rodzice mają ograniczone możliwości finansowe – dodaje.
Jak wylicza, wystarczyłby tysiąc złotych na jedno dziecko. – Ta kwota zapewniłaby jednemu małemu siatkarzowi spełnienie marzeń. Niektóre z tych maluchów nigdy nie były na żadnych wakacjach, a sport jest dla nich tak wielką pasją, że potrafiły poprawić swoje zachowanie czy oceny, by móc uczestniczyć w treningach. Chciałbym wesprzeć te dzieci, ale sam nie jestem w stanie sfinansować im wszystkim wyjazdu. Dlatego proszę firmy, przedsiębiorców, instytucje czy po prostu ludzi o dobrych sercach, aby pomogli spełnić ich marzenia. Każda kwota będzie na wagę złota – mówi Wierzbicki.
Chętnych, którzy chcieliby pomóc, prosimy o kontakt z trenerem pod nr tel. 608-267-333.
Fot. użyczone
Dodaj komentarz