Nawet 12 lat pozbawienia wolności grozi 24-latkowi zatrzymanemu przez wałbrzyskich policjantów. Mężczyzna podejrzany był o rozbój. Wpadł, po niespełna 4 godzinach od napaści, gdy skradzionymi pieniędzmi usiłował zapłacić za zakupy.
Około godz. 23:00 w dniu Wszystkich Świętych do 58-latka idącego ul. 1 Maja w Wałbrzychu podbiegł nieznany sprawca i uderzył go w głowę. Mężczyzna stracił przytomność, a gdy się ocknął stwierdził brak portfela, w którym było 55 euro oraz dokumenty. O zdarzeniu natychmiast poinformował policję. Około godz. 3:00 nad ranem patrol zatrzymał na jednej ze stacji benzynowych 24-latka, który usiłował zapłacić za zakupy najpierw kartą bankomatową, potem w walucie euro tłumacząc, że nie ma złotówek. Funkcjonariusze powiązali te dwie sprawy. W trakcie przeszukania zatrzymanego, który był nietrzeźwy, mundurowi znaleźli kartę bankomatową i dokumenty ofiary rozboju. Schwytany 24-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty rozboju oraz usiłowania kradzieży z włamaniem czyli płacenia skradzioną kartą.
O dalszych losach 24-latka zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Fot. ilustracyjne/archiwum
Dodaj komentarz