…teraz zagrajmy o coś więcej. Po zwycięstwie w Lesznie koszykarze Górnika Trans.eu zapewnili sobie pozostanie w I lidze. Dzięki tej wygranej beniaminek z Wałbrzycha otworzył sobie też szeroko drzwi do play-off. Co więcej do tej fazy rozgrywek biało-niebiescy mogą przystąpić nawet z wyższego miejsca niż ósme.

Korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach dwóch ostatnich kolejek sezonu zasadniczego, mogą spowodować, że podopieczni Marcina Radomskiego do fazy play-off przystąpią nawet z 6 pozycji. By tak się stało sami muszą wygrać swoje potyczki w Poznaniu z Biofarmem i przed własną publicznością z Kotwicą. Na razie za wcześnie, by bawić się w matematyczne łamigłówki. Najpierw trzeba sobie zapewnić udział w play-off. Cel minimum na ten sezon został jednak osiągnięty. Wygrana w Lesznie oznacza, że biało-niebiescy, jako beniaminek I ligi, mają zagwarantowane utrzymanie.

Spotkanie z Jamalexem rozpoczęło się rewelacyjnie dla gości spod Chełmca. Nim gracze Polonii zdążyli się zorientować „co jest grane” było 2:14. Taki wynik mieliśmy w 4 min potyczki, a chwilę później koszykarze z Leszna przegrywali już 4:20. Podczas gdy przyjezdni raz za razem dziurawili kosz miejscowych, ci mieli olbrzymie problemy ze zdobywanie punktów i po premierowej kwarcie tracili do Górników aż 14 oczek. W drugiej ćwiartce Polonia rozpoczęła szaleńczą pogoń, a przewaga z minuty na minutę topniała. Ostatecznie podopiecznym trenera Radomskiego udało się obronić prowadzenie (39:42), ale po zmianie stron zapowiadało się zacięte widowisko.

Początek trzeciej części zwiastował zażartą walkę. Jeszcze w 25 min było tylko 49:54. Od tej chwili wałbrzyszanie dali jednak prawdziwy koncert gry, prezentując zespołową koszykówkę. Na postawę naszych, drużyna z Leszna nie potrafiła znaleźć żadnej recepty. Kolejny fragment potyczki Górnik Trans.eu wygrał 15:0 (!!!) i na niespełna minutę przed końcem kwarty wygrywał 69:49! To był istny nokaut, po którym rywale już się nie podnieśli. Wprawdzie w ostatniej części gospodarze robili wszystko, by dojść biało-niebieskich, ale ci mieli swoich szeregach Grzegorza Małeckiego, który gdy tylko miejscowi zbliżali się na 10-12 pkt od razu swoimi akcjami wybijał im z głów marzenia o doprowadzeniu do wyrównanej końcówki. Dla Małeckiego był to najlepszy występ w barwach Górnika Trans.eu. Zdobył 24 pkt (8/12 z gry), trafił wszystkie rzuty wolne, a do tego zaliczył 3 zbiórki i 4 asysty. Na swoim równym, wysokim poziomie zagrał Piotr Niedźwiedzki. Pochwały należą się też Krzysztofowi Spale, który do 13 zdobytych pkt dołożył 5 zbiórek i aż 7 asyst. Wałbrzyszanie zwyciężyli, bo byli dużo skuteczniejsi od przeciwników w ofensywie (ponad 61 proc. z gry) i zagrali niezwykle zespołowo. Do tego, co rzadko się zdarza w ich przypadku, zanotowali blisko 90-procentową skuteczność na linii rzutów wolnych (22/25).

Jamalex Polonia 1912 Leszno – Górnik Trans.eu Wałbrzych 76:88 (14:28, 25:14, 12:30, 25:16)

Górnik Trans.eu: Małecki 24, Niedźwiedzki 18, Spała 13, Ratajczak 12, Wróbel 9, Durski 4, Glapiński 2, Kruszczyński 2, Der 2, Krzywdziński 2.

Fot. archiwum/(ben)