Strażnicy miejscy oraz policjanci wypowiadają wojnę kierowcom, którzy na Podzamczu – największym osiedlu Wałbrzycha – parkują gdzie popadnie. Czytaj „na zakazach”. Jak mówią mundurowi kończy się pobłażanie i posypią się mandaty.
Czara goryczy przelała się w ostatni czwartek. Nad ranem w Boże Ciało gdy patrol podjął interwencję przy ul. Blankowej 11-39 strażnikom aż włosy dęba stanęły, gdy zobaczyli zatarasowaną wąską uliczkę. W niedozwolonych miejscach zaparkowanych było tam aż 25 samochodów. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby nagle wybuchł pożar. To nie jest jednak jedyny rejon na Podzamczu, gdzie kierowcy nic sobie nie robią z zakazów.
Dlatego w najbliższych dniach strażnicy wraz z policją przeprowadzą na osiedlu zdecydowane działania. Jak mówią mundurowi będą karać każdego kto w niedozwolonym miejscu zaparkował swój pojazd. Krótko mówiąc posypią się mandaty. – Jednocześnie czynimy starania, aby administratorzy terenów na Podzamczu przeprowadzili inwentaryzację miejsc, pod kątem wytyczenia dodatkowych parkingów – mówią funkcjonariusze.
Fot. użyczone (SM Wałbrzych)
Dodaj komentarz