Sport

Wiedzieli czego chcą i zwyciężyli

Mimo, że grano w prima aprilis, na parkiecie żartów nie było. Koszykarze Górnika pokonali w pierwszym meczu II rundy play-off  MCKiS Jaworzno i prowadzą w serii 1:0. Kolejne spotkanie odbędzie się za tydzień na Górnym Śląsku.  

Gornik_Jaworzno

Gospodarze rozpoczęli potyczkę z Rafałem Niesobskim w składzie, który nawet zdobył 4 pkt, ale po niespełna 8 min musiał opuścić parkiet z powodu kłopotów zdrowotnych. W tej sytuacji ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Paweł Piros, który w pierwszej kwarcie zdobył aż 11 oczek, trafiając w tej części trzykrotne zza linii 6,75 m. Biało-niebiescy szybko objęli prowadzenie 13:5 i kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Mimo chwilowej słabości, podopiecznym Arkadiusza Chlebdy udało się po 10 min wypracować 8-punktową przewagę. Nasi mogli pochwalić się aż 63-procentową skutecznością rzutów z gry (10/16). Co ciekawe w premierowej części koszykarze ani jednej, ani drugiej drużyny nie wykonywali rzutów wolnych.

Do połowy drugiej partii stroną dyktującą warunki gry byli wciąż gracze spod Chełmca, którzy w 14 min prowadzili 32:21. Wtedy jednak obu zespołom przydarzył się bardzo długi okres bez zdobytych punktów. Wałbrzyszanie, mający w tej fazie meczu olbrzymie kłopoty w ataku, już do końca tej części nie trafili do kosza Jaworzna! U przeciwników z kolei na minutę przed przerwą przełamał się Radosław Lemański, którego jednym celnym wolnym wsparł Tomasz Bryzek i po 20 min było 32:24.

Po zmianie stron do 23 min miejscowi wciąż byli wyraźnie górą – wygrywali wtedy 38:29. Kolejny fragment spotkania koszykarze MCKiS, dzięki szczelnej defensywie, wygrali 10:0 i w 26 min to oni nieoczekiwanie objęli prowadzenie 39:38. Potem grano już punkt za punkt. Pod koniec tej kwarty obudził się wreszcie Rafał Glapiński, który na niespełna 120 sek. przed końcem trzeciej odsłony po raz pierwszy w meczu trafił do kosza przyjezdnych. Po pół godzinie gry podopieczni Arkadiusza Chlebdy wygrywali minimalnie 49:47 i zapowiadała się zacięta końcówka.

Tymczasem w ostatniej ćwiartce biało-niebiescy przejęli inicjatywę i zaczęli dominować. Od stanu 56:51 w 34 min nasi zaliczyli serię 12 oczek z rzędu, które głównie zdobywał Marcin Wróbel. Po tym ciosie wałbrzyszanie wypracowali 17 pkt przewagi (68:51) i było praktycznie po zabawie. W końcówce bezpieczny dystans między zespołami utrzymali nasi rezerwowi, którzy mogli poczuć atmosferę II rundy play-off.

W serii do dwóch zwycięstw koszykarze spod Chełmca prowadzą 1:0. Kolejne spotkanie za tydzień w Jaworznie.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – MCKiS Jaworzno 73:63 (23:15, 9:9, 17:23, 24:16)

Górnik Trans.eu: Piros 19, Wróbel 15, Bochenkiewicz 11, Krzymiński 6, Glapiński 6, Niesobski 4, Rzeszowski 4, Ratajczak 4, Obarek 2, Durski 1, Jeziorowski 1, Ciuruś 0.

Fot. (ben)

1 kwietnia 2016

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica