Policjanci odnaleźli auto, które miało zostać ukradzione, a jedynie stoczyło się, bo właścicielka nie zaciągnęła hamulca ręcznego. A ile było przy tym niepotrzebnych nerwów.
O kradzieży wozu w poniedziałek ok. 20:00 poinformowała mundurowych pewna roztargniona mieszkanka Walimia. Kobieta opowiedziała na komisariacie, że zaparkowała auto marki Audi A4 przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu po czym poszła na zakupy. Gdy wróciła, samochodu już nie było. Straty oszacowała na 3 tys. zł. Funkcjonariusze podjęli czynności, które po kilku minutach… zakończyli. Okazało się, że auto 24-latki stało… kilka metrów dalej, gdyż mieszkanka Walimia nie zaciągnęła hamulca i wóz po prostu się stoczył. Kobietę jedynie pouczono, by była ostrożniejsza i mniej roztargniona.
Dodaj komentarz