Oczywiście nie chodzi o porę roku, ale rundę rewanżową w Ekstralidze kobiet w wykonaniu piłkarek z Wałbrzycha. Zawodniczki Kamila Jasińskiego zgarnęły pewnie komplet punktów w potyczce z Olimpią Szczecin. Tymczasem za tydzień AZS PWSZ zagra arcyważny pojedynek w Sosnowcu z Czarnymi.
Spotkanie niemal od pierwszej minuty toczyło się pod dyktando gospodyń, które jednak w pierwszej połowie zbyt wolno rozgrywały swoje akcje i w mało urozmaicony sposób, by zaskoczyć piłkarki ze Szczecina. Zawodniczki Olimpii przyczajone na własnej połowie bez większych kłopotów odpierały ataki piłkarek spod Chełmca. Najlepszą okazję do otwarcia wyniki nasze panie zmarnowały w 33 min, gdy na bramkę przyjezdnych strzelała Karolina Gradecka. Piłka dosłownie o centymetry przeleciała obok celu.
Po zmianie stron akademiczki z ul. Zamkowej wreszcie dopięły swego. W 59 min po indywidualnej akcji Julita Głąb podała idealnie w tempo do Gradeckiej, która w końcu umieściła piłkę w siatce. W 69 min bramkarka ze Szczecina źle wybiła piłkę, która uderzyła w plecy Annę Rędzię. Nasza zawodniczka skwapliwie skorzystała z prezentu i posłała futbolówkę między słupki bramki Olimpii. W 86 min przyjezdne zdobyły kontaktowego gola. Po zamieszaniu w polu karnym wałbrzyszanek Andżelikę Dąbek strzałem głową pokonała Ukrainka Nataliia Hryb. AZS PWSZ nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. W doliczonym czasie gry kropkę nad i postawiła Dominika Dereń i dziewczęta z Wałbrzycha zasłużenie zgarnęły komplet punktów.
Za tydzień naszą drużynę czeka trudne spotkanie z sąsiadującymi z nami w tabeli Czarnymi Sosnowiec.
AZS PWSZ Wałbrzych – Olimpia Szczecin 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Gradecka (59), 2:0 Rędzia (68), 2:1 (Hryb (86), 3:1 Dereń (90+2)
AZS PWSZ: Dąbek – Szewczuk, Siwińska, Mesjasz, Aszkiełowicz (63 Kędzierska), Głąb, Dereń, Rędzia, Ratajczak, Rapacka, Gradecka.
Fot. (ben)
Dodaj komentarz