Po raz kolejny gmina Wałbrzych zdecydowała się na czynszową abolicję. Kto ma zadłużenie, a przystąpi do tego projektu, ma szansę pozbyć się 70 procent zaległości.
Radni zadecydowali, że do 30 kwietnia przyszłego roku każdy, kto posiada dług czynszowy datowany na 31 grudnia 2014 roku, ma okazję się go pozbyć. Wystarczy spełnić dwa warunki, a mianowicie wpłacić 30 procent zadłużenia i zobowiązać się, że bieżący czynsz będzie płacony regularnie.
– Ta propozycja jest skierowana do osób, którym w ostatnim okresie nieco poprawiła się sytuacja finansowa, zaczęli wychodzić na prostą. Nie wiemy, jak liczna grupa osób skorzysta z tego projektu, ale wierzę, że będzie to kilkaset rodzin – mówi Roman Szełemej prezydent Wałbrzycha.
Zespół osób, który od wielu lat zajmuje się problemem windykacji należności czynszowych i uporządkowaniem tej sfery funkcjonowania miasta, jest na dobrej drodze, by w kolejnych kilkunastu miesiącach zamknąć ten temat.
Przypomnijmy, że miasto wprowadziło w życie w ostatnich kilku latach projekty, które miały wpłynąć na zmniejszenie zadłużenia czynszowego wałbrzyszan, a warto wiedzieć, że wciąż kilkadziesiąt procent mieszkańców miasta ma takie właśnie zaległości. Program sprzed kilku lat „Zlikwiduj swój dług” umożliwiał jednorazowe umorzenie aż 75 proc. należności czynszowych. Przyniosło to prawie 1,5 mln zł. Dzięki innemu programowi „Odpracuj swój dług”, odzyskano ponad 4,2 mln zł zł. Ściągalność opłat czynszowych była na dość niskim poziomie. Podjęte działania poprawiły tę sytuację.
SCB
Fot. ilustracyjne/archiwum
Dodaj komentarz