Owacjami na stojąco, w wypełnionej do ostatniego miejsca sali kinowej Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu, zakończyła się premierowa odsłona filmu dokumentalnego „Ludzie z klisz”. Ten swoisty zdjęciowy powrót do przeszłości wszędzie gdzie jest wyświetlany wzbudza wielkie emocje. 

Dokument w reżyserii Mateusza Kudły, doceniony został już w wielu miejscach. Obraz zdobył m.in. nagrodą Gold Plaque na 53. Międzynarodowym Festiwalu Telewizyjnym w Chicago oraz Złotego Delfina na festiwalu produkcji filmowych Corporate Media & TV Awards w Cannes. W końcu miał też swoją premierę w miejscu powstania, w Walimiu.

Przypomnijmy, że film ukazuje historię związaną z odnalezieniem gdzieś na strychu w jednej z kamienic w sercu Gór Sowich pudełka ze 120 kliszami, częściowo skatalogowanymi lub szczątkowo opisanymi, którymi zaopiekował się miłośnik regionu Łukasz Kazek. Po kilku miesiącach profesjonalnej obróbki, na ponad 800 czarno-białych fotografiach z lat 1947-1959, ukazał się „świat, którego już nie ma”. Przedstawiały obrazowały codzienne życie mieszkańców ówczesnego Walimia. Od chrzcin, komunii, wesel, poprzez wydarzenia sportowe i kulturalne, po zwykłe, powszednie zajęcia. Autorem fotografii był pierwszy powojenny osadnik Filip Rozbicki – nieżyjący już organista kościelny. Odnalezione zdjęcia w magiczny sposób ożyły, zaś większość osób na nich utrwalonych, ponownie zyskało tożsamość.

To przypadkowe znalezisko, zapoczątkowało serię kolejnych wydarzeń, pokazanych w filmie, których inicjatorem był głównie wspomniany Łukasz Kazek. Od poszukiwań i odnalezienia osób utrwalonych na zdjęciach, będących gośćmi honorowymi premiery, poprzez uroczyste otwarcie stałej wystawy „Szlak powojennego Walimia” i zakopania kapsuły czasu z „Ludźmi z klisz”, po stworzenie spektaklu muzycznego „Polska 120”,  zrealizowanego przez Tetra Lalki i Aktora w Wałbrzychu w reżyserii i na podstawie scenariusza Martyny Majewskiej.

Dokument wyprodukowany został przez „Fakty po południu” TVN24. Reżyserem był Mateusza Kudła, a zdjęcia wykonał Artur Głupczyk.

Fot. użyczone (UG Walim)