Zawodnicy Sopot Curling Club „Wa ku’ta” po raz kolejny osiągnęli historyczny wynik w polskim curlingu. W zeszłym sezonie jako pierwsza polska drużyna w historii tej dyscypliny awansowała do ME Dywizji A. Tym razem jako pierwsza drużyna z Polski stanęła na podium turnieju zaliczanego do prestiżowego cyklu World Curling Tour i to od razu dwukrotnie! W drużynie z Trójmiasta występuje wałbrzyszanin Bartosz Łobaza.
Curlerzy z Sopot Curling Team sezon 2018/19 rozpoczęli od wygranej w turnieju The Grand Opening Bonspiel w Łodzi, 4 miejsca w Kolibris Curling Cup w Pradze oraz gładkiego awansu do najwyższej klasy Polskiej Ligi Curlingu. Następnie w turnieju kwalifikacyjnym o prawo reprezentowania Polski na ME Dywizji A ulegli w rywalizacji do dwóch zwycięstw drużynie ŚKC Marlex Katowice.
Po porażce w turnieju kwalifikacyjnym, zespół Sopot Curling Club „Wa ka’ta wystąpił w łotewskim Tukums, zawodach zaliczanych do prestiżowego cyklu World Curling Tour. Do tej pory żadna polska drużyna nie stanęła na podium w tym cyklu. Do czasu. Sopocianie mający w składzie rodowitego wałbrzyszanina, Bartosza Łobazę zajęli na Łotwie 3 miejsce. Tym samy Polacy po raz pierwszy stanęli na podium turnieju z cyklu World Curling Tour. W kolejnych zawodach Prague Classic zespół z Sopotu zajął jeszcze wyższe miejsce, plasując się na drugiej pozycji.
To były dwa historyczne występy Sopot Curling Team, który występował w składzie: Bartosz Łobaza, Konrad Stych (vice skip), Krzysztof Domin oraz Borys Jasiecki (skip).
Fot. użyczone/Lenka Hronova
Dodaj komentarz