Plan minimum koszykarze Górnika Trans.eu wypełnili dwa tygodnie temu. Zapewnili sobie utrzymanie w I lidze. Teraz wycisnęli chyba maksimum z obecnych rozgrywek. Zagwarantowali sobie grę w fazie play-off. Stało się to po zwycięstwie w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego nad Kotwicą Kołobrzeg. Rywalem naszych w kolejnej fazie sezonu będzie FutureNet Śląsk.
Początkowo biało-niebiescy nie mogli wstrzelić się w kosz rywali. Rzucali, pudłowali, zbierali i tak przez kilka kolejnych akcji. W końcu wynik otworzył Grzegorz Małecki, ale zespół z Kołobrzegu nie pozostawał dłużny. Na każdą dobrą akcję podopiecznych Marcina Radomskiego, natychmiast odpowiadał punktami. Tak wyglądała cała premierowa kwarta, bardzo wyrównana, a momentami trochę szalona. Pierwsze fragmenty drugiej części należały do gospodarzy, którzy po 15 min prowadzili 31:20. Tę część meczu biało-niebiescy wygrali 13:2 i ich przewaga osiągnęła dwucyfrowe rozmiary. Koszykarze spod Chełmca zagrali przede wszystkim lepiej w defensywie i szybciej w ataku. Choć w ofensywie raziła ich nieskuteczność w próbach z dystansu. Zresztą w całym spotkaniu Górnicy fatalnie spisywali się w rzutach zza łuku. Trafili tylko 2 na 28 prób (!!!). To ledwie 7 procent! Mimo to po 20 min. miejscowi mieli mecz pod kontrolą, prowadząc różnicą 9 oczek.
W trzeciej ćwiartce gracze Kotwicy przyspieszyli swoje akcje, zaczęli też grać bardziej zespołowo i to przyniosło szybko efekt. Choć Górnicy dominowali na deskach (wygrali zbiórki 50 do 28), nie potrafili z tego zrobić użytku. Kołobrzeżanie tymczasem z minuty na minutę zbliżali się do podopiecznych trenera Radomskiego, by w końcówce tej odsłony doprowadzić do remisu 46:46. Wyjść na prowadzenie rywalom na szczęście się nie udało. W ostatniej części grano punkt za punkt. Jednak to koszykarze Górnika Trans.eu byli cały czas krok przed rywalami, wygrywając minimalnie 2-4 pkt. Gdy na 29 sek. przed końcową syreną spod kosza trafił Marcin Wróbel wydawało się, że nic złego gospodarzom już nie może się przytrafić. Tymczasem dwie szybkie trójki najlepszych w Kotwicy Daniela Grujicia i Jakuba Staniosa doprowadziły do nerwowej końcówki. Goście mieli nawet szansę na doprowadzenie do dogrywki. Na 3 sek. przed ostatnią syreną przy stanie 70:67 Jakub Zalewski wykonywał rzuty wolnego. Pierwszego trafił, a drugiego celowo spudłował. Zbiórkę w ofensywie zaliczył Stanios, ale nie był w stanie oddać skutecznego rzutu.
Wygrana biało-niebieskich nad Kotwicą zagwarantowała im udział w play-off I ligi. W pierwszej rundzie tej fazy rozgrywek przeciwnikiem wałbrzyszan będzie FutureNet Śląsk Wrocław. Pierwsze mecze odbędą się za tydzień we Wrocławiu. Gra się do trzech zwycięstw.
Górnik Trans.eu Wałbrzych – Energa Kotwica Kołobrzeg 70:68 (18:18, 21:12, 11:17, 20:21)
Górnik Trans.eu: Niedźwiedzki 14, Wróbel 11, Kruszczyński 10, Małecki 10, Glapiński 7, Durski 7, Ratajczak 6, Spała 3, Krzywdziński 2, Der 0.
Fot. (ben)
Dodaj komentarz