Policjanci z Dolnego Śląska zlikwidowali dziuplę samochodową. Jak ustalono trafiały tam auta kradzione za granicą oraz w kraju. Funkcjonariusze zabezpieczyli dużą ilość części karoserii, elementów nadwozia oraz wyposażenia pojazdów różnych marek. Część z nich była już spakowana i przygotowana do wysyłki. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn.

 

Policjanci z wołowskiej komendy powiatowej wspólnie z funkcjonariuszami z Góry, w wyniku prowadzonych działań operacyjnych, ukierunkowanych na zwalczanie przestępczości samochodowej, zlokalizowali i zlikwidowali, działającą na terenie powiatu wołowskiego dziuplę samochodową. Po wejściu na teren prywatnej posesji, policjanci znaleźli i zabezpieczyli dużą ilość części karoserii, elementów nadwozia oraz wyposażenia pojazdów różnych marek.

Jak ustalili policjanci wyjaśniający okoliczności tego przestępczego procederu, do dziupli trafiały kradzione auta, które były tam rozbierane na części. W pomieszczeniach znajdujących się na terenie posesji, funkcjonariusze znaleźli także część spakowanych już elementów i przygotowanych do wysyłki. Na chwilę obecną funkcjonariusze zidentyfikowali już, co najmniej 6 aut, które figurowały w bazie Schengen jako utracone w Niemczech i Austrii. Niektóre zabezpieczone części wskazywały także na to, że do tego miejsca trafiały również auta kradzione na terenie województwa dolnośląskiego.

Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności sprawy, w której zatrzymano 2 mężczyzn w wieku 33 i 35 lat. Pierwszy z nich, właściciel posesji, usłyszał już zarzut paserstwa, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Drugiego z mężczyzn policjanci podejrzewają o prowadzenie tego przestępczego procederu.