Historia mieszkańców Walimia znów doceniona. Film dokumentalny w reżyserii Mateusza Kudły „Ludzie z klisz” zdobył główną nagrodę na festiwalu produkcji filmowych Corporate Media & TV Awards w Cannes. Złoty Delfin dla obraz przedstawiającego historię 120 klisz fotograficznych odnalezionych na strychu pewnej walimskiej kamienicy.

Zdjęcia do wyprodukowanego przez „Fakty po południu” TVN24 filmu wykonał Artur Głupczyk. Złoty Delfin to z kolei przyznawana co roku w na festiwalu w Cannes główna nagroda dla najlepszych filmów korporacyjnych i dokumentacji telewizyjnych.

Przypomnijmy raz jeszcze tę niesamowitą historię, gdy na strychu jednej z kamienic w Walimiu odnaleziono tajemniczą walizkę, a w niej nie mniej tajemnicze pudełko ze 120 kliszami, częściowo skatalogowanymi lub szczątkowo opisanymi, którymi zaopiekował się Łukasz Kazek, radny i miłośnik historii regionu. Po kilkumiesięcznej profesjonalnej obróbce, na ponad 800 czarno-białych fotografiach z lat 1947-1952, ukazał się „świat, którego już nie ma”. Fotografie przedstawiały codzienność ówczesnych mieszkańców Walimia. Od chrzcin, komunii, wesel, przez wydarzenia sportowe i kulturalne, po zwykłe, powszednie zajęcia, czy krajobrazy. Autorem zdjęć okazał się pierwszy powojenny osadnik Walimia Filip Rozbicki – nieżyjący już organista kościelny. Uchwycony negatywem świat w cudowny sposób ożył, a wspomnienia uwiecznionych przez Filipa Rozbickiego bohaterów fotografii trafiły na deski teatru w niesamowitym spektaklu muzycznym „Polska 120”.

Dodajmy jeszcze, że Złoty Delfin przyznany w Cannes to kolejna prestiżowa nagroda, którą uhonorowano film dokumentalny „Ludzie z klisz”. Obraz w marcu tego roku zdobył już nagrodę Gold Plaque na 53. Międzynarodowym Festiwalu Telewizyjnym w Chicago.

Fot. użyczone (UG Walim)