Wernisaż wystawy „75 x 75 Dwurnik” przyciągnął do Wałbrzyskiej Galerii Sztuki Biuro Wystaw Artystycznych, oddział w Książu, wielu wielbicieli malarstwa jednego z najbardziej znanych polskich twórców. Ekspozycja ma charakter przekrojowy, ukazując wielowątkowość sztuki artysty.

Edward Dwurnik studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa i czasowo na Wydziale Rzeźby. Jest laureatem licznych nagród i ma na swoim koncie wiele wystaw indywidualnych oraz zbiorowych. To artysta, który skrupulatnie kataloguje to, co tworzy. Stąd wiemy, że dotychczasowy dorobek Dwurnika obejmuje ponad 3,5 tysiąca obrazów i 10 tysięcy rysunków. Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie zorganizowała kilka ekspozycji malarza. Ta, którą otwarto w Książu, powstała z okazji 75 urodzin artysty. Znalazł się na niej niedawno odnaleziony obraz „Chęciny” z 1966 roku, który pokazuje wpływ Nikifora Krynickiego na twórczość Dwurnika. – Jak zobaczycie państwo ten obraz i wiele innych polskich miasteczek, to zrozumiecie, dlaczego fascynacja Nikiforem była niebywała. Edward sam opowiadał wielokrotnie, jak spotkał Nikifora, którego przyniesiono na ławeczkę do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie – mówi Zbigniew Buski, dyrektor Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Twórczość Dwurnika ujęta jest w malarskie cykle. Na ekspozycji zobaczymy obrazy m.in. z serii „Niebieskie miasta” czy „Sportowcy”. Określenie to według słów malarza odnosi się do palaczy popularnych w czasach PRL papierosów „Sportów” albo mistrzów w przepychaniu się łokciami. „75 x 75 Dwurnik” to również prace z lat 1992-1997, gdy artysta tworzył pejzaże morskie z cyklu „Błękitny”. Na wystawie odnajdziemy też obrazy z ostatniego okresu namalowane techniką nawiązującą do action painting Jacksona Pollocka. – Edward Dwurnik mówi, że do abstrakcji dochodzi się bardzo długo i w jego przypadku też tak było – wyjaśnia Buski. Wystawa została zorganizowana przez PGS w Sopocie we współpracy z Agencją Zegart. Prace pochodzą ze zbiorów: dra Piotra Ziajki, Bogusława Deptuły, Joanny Opawskiej, Marii i Marka Pileckich oraz od artysty i kolekcjonerów prywatnych. „75 x 75 Dwurnik” można oglądać do 30 września.