Polecamy, Sport

Zostali z pustymi rękami

Pierwszego seta siatkarze Aqua-Zdroju wygrali w Siedlcach i rozbudzili apetyty wałbrzyskich kibiców. Niestety w kolejnych trzech partiach górą był miejscowy KPS, który zgarnął komplet punktów. Podopieczni Janusza Bułkowskiego znów wracają z wyjazdu bez zdobyczy.  

aqua_norwid

Środek pierwszoligowej tabeli zaczyna nam niebezpiecznie uciekać. Wygrana w Siedlcach z drużyną, która w tym sezonie spisuje się dość przeciętnie, była warunkiem koniecznym, by Aqua-Zdrój mógł dołączyć do średniaków I ligi. Tymczasem zespół spod Chełmca poniósł kolejna porażkę i raczej na dłużej zakotwiczy w dolnych rejonach tabeli.

Spotkanie z KPS-em bardzo dobrze rozpoczęli goście, którzy w premierowym secie od początku toczyli wyrównany bój z rywalami. Po zagrywkach Bartłomieja Dzikowicza goście wyszli w pewnym momencie na prowadzenie 17:15, które po chwili powiększyli do 4 oczek. To była wystarczająca zaliczka, by zwyciężyć w tej partii, którą wałbrzyszanie zakończyli skuteczną akcją po agresywnej zagrywce Mateusza Lindy.

Drugi set niemal od pierwszej wymiany toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy wygrywali 1-2 punktami. Goście przez długi czas nie potrafili przełamać przeciwników. W końcu gdy na zagrywce stanął Adam Woźnica udało się doprowadzić do remisu. Po kolejnych kilku minutach Aqua-Zdrój wyszedł nawet na prowadzenie 21:20. Co z tego skoro kolejne proste błędy i słabe przyjęcie wałbrzyszan spowodowały, że to zespół z Siedlec cieszył się z wygranej.

Podopieczni Janusza Bułkowskiego słabo rozpoczęli trzecią część, w której grali falami. Serię słabszych zagrań przeplatali udanymi zagraniami. Od stanu 7:7 KPS wyszedł naprowadzenie 13:10, by po chwili remisować 13:13 i 16:16. Po dwóch złych atakach miejscowych zrobiło się nawet 16:18. Wtedy wydawało się, że drużyna spod Chełmca wskoczyła na odpowiednie tory. Niestety siatkarze s Siedlec zdobyli następnie 4 punkty z rzędu i zakończyli tego seta asem serwisowym, zasłużenie wychodząc na prowadzenie w całym spotkaniu.

W czwartej partii długo nic nie układało się po myśli gości. W pewnym momencie kontrolujący wydarzenia na parkiecie KPS wygrywał nawet 13:7. Wtedy coś drgnęło w drużynie trenera Bułkowskiego. Przyjezdni zaczęli odrabiać straty, aż dograli do stanu 16:16. Po następnej wymianie było nawet 16:17. I znów przyszedł słabszy moment w wykonaniu wałbrzyszan. Gracze z Siedlec opanowali sytuację, wyszli na prowadzenie 21:19 i spokojnie dociągnęli seta do szczęśliwego końca, zgarniając komplet punktów.

KPS Siedlce – MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych 3:1 (21:25, 25:23, 25:21, 25:21)

MKS Aqua-Zdrój: Orobko, Dzikowicz, Woźnica, Zieliński, Lipiński, Linda, Szydłowski (libero) oraz Marszałek, Goss, Dereń, Buczek.

Fot. (ben/archiwum)

11 listopada 2017

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica