Wałbrzyska Galeria Sztuki BWA zorganizowała w Palmiarni spotkanie z Joanną Stogą, której wystawę zdjęć „Przestrzeń pomiędzy” można oglądać w najpiękniejszym wałbrzyskim ogrodzie. Fotografka zasłynęła seriami botanicznymi, w szczególności wykonanymi z użyciem medycznego sprzętu rentgenowskiego.
Jak sama przyznaje, swoją przygodę z fotografią zaczęła dość późno – w 2007 roku rzuciła pracę w korporacji i podjęła studia na Europejskiej Akademii Fotografii w Warszawie. Od 2014 roku należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. Pasja stała się jej zawodem – pracuje dla Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. – Zawodowo jestem fotografem dokumentującym wydarzenia, ale zawsze staram się, by na zdjęciach znalazły się ślady emocji i staram się zobaczyć to, czego w pierwszej chwili nie dostrzegamy – mówi Joanna Stoga. Artystka współpracuje również z Ogrodem Botanicznym we Wrocławiu i Arboretum w Wojsławicach. Jej niezwykłe fotografie roślin zdobywają prestiżowe nagrody. Zachwyciła ją fotografia uzyskana za sprawą promieni X. – Z rentgenem jest ten problem, że co by nie podłożyć pod niego, to wygląda ciekawie. Łatwo więc wpaść w samozachwyt. Miałam taki czas w życiu, że jeżdżąc po mieście na rowerze, zastanawiałam się: „Co by tu prześwietlić?” – opowiada ze śmiechem. Ta technika ma również swoje ograniczenia, bardzo ważna jest więc kompozycja. Przy tworzeniu prac inspirowały ją m.in. średniowieczne malarstwo chińskie czy prehistoryczne malunki w jaskini Altamira. Oprócz roślin fotografowała także lalki, tworząc z nich różne kompozycje. Obecnie coraz bardziej zachwycają ją rośliny pospolite, chwasty. – Zauważyłam, że niestety nasze ogrody się zmieniły. Wyrzekliśmy się zwykłych roślin, które kiedyś były charakterystyczne dla naszego krajobrazu. Królują za to iglaki, juki i żwir – wyjaśnia. Joannie Stodze bliskie są działania ekologiczne, które postulują przywrócenie zieleni w naszym otoczeniu, tworzenie ogrodów społecznych i powrót do rodzimej roślinności. W zeszłym roku zaangażowała się w akcję „Liść to nie śmieć”. – Chodziło w niej o to, żeby z wrocławskich parków nie zabierano liści, a zostawiano je pod drzewami, krzewami i na trawnikach, bo są one tabletką witaminową dla drzewa. Postanowiłam wesprzeć akcję artystycznie i pokazać, jak piękne są liście – dodaje. Wystawę „Przestrzeń pomiędzy” można oglądać do końca wakacji w wałbrzyskiej Palmiarni.
Alicja Śliwa
Fot. Alicja Śliwa
Dodaj komentarz