W środową noc mieszkańców ul. Dąbrowszczaków w Wałbrzychu obudził huk. Okazało się, że motocyklista wjechał swoją maszyną w zaparkowany samochód. No i w tym momencie zaczęły się jego duże problemy.
Mimo, że była 2:00 w nocy ludzie natychmiast zadzwonili na policję, a mundurowi błyskawicznie pojawili się na miejscu. Funkcjonariusze ustalili, że 33-letni sprawca jest pijany. Badanie wykazało prawie 2,7 prom. alkoholu w organizmie. Przy mężczyźnie znaleziono też woreczek z zawartością białego proszku. Wykonany test wykazał, że jest to amfetamina. Łącznie policjanci zabezpieczyli środki odurzające służące do wytworzenia 31 porcji narkotyku. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, a sam motocykl nie został dopuszczony do ruchu.
– Teraz za popełnione wykroczenia 33-latka czeka wysoka grzywna, natomiast za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i być może pod wpływem środków odurzających, co potwierdzą badania krwi, obligatoryjny zakaz kierowania pojazdami oraz do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyków. Za popełniony czyn grożą mu kolejne 3 lata odsiadki – informuje sierż. szt. Marcin Świeży, oficer prasowy KMP w Wałbrzychu.
Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)
Dodaj komentarz