Farsa „Czego nie widać” Michaela Frayna ostatnią produkcją Sezonu 7 Kolorów w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. To już 14 czerwca o godz. 19:00 na Dużej Scenie. Spektakl reżyseruje Paweł Świątek.
Niezwykła szansa na zobaczenie w Wałbrzychu farsy uznanej jednogłośnie za jedną z najzabawniejszych. Paweł Świątek wraz z zespołem Szaniawskiego sięga po wymagający gatunek, który nie gościł na scenach Szaniawskiego od ponad 20 lat!
„Czego nie widać” opowiada o teatrze, o niekończących się próbach, zdesperowanych reżyserach i zdruzgotanych aktorach. Michael Frayn rozpisuje komiczną sytuację zmagań trupy teatralnej tuż przed premierą i wyjazdem w długie tournee ze spektaklem. Widzowie dostają niepowtarzalną okazję zobaczyć od podszewki, jak powstaje teatr. „Czego nie widać” to spektakl w spektaklu, gdzie życie osobiste aktorów przeplata się z życiem postaci, w które się wcielają. Ta trzyaktowa sztuka przenosi publiczność w sam środek bieganiny przed premierą, reżyser Lloyd Dallas (w tej roli Mateusz Flis – jeden z najmłodszych aktorów teatru) stara się doprowadzić do końca trzecią próbę generalną. Śledzimy rodzące się w bólach przedstawienie „Co widać”, niestety, aktorom mylą się teksty, scenografia się chwieje, a z drzwi ciągle wypadają klamki. Żeby tego było mało – do głosu dochodzą sprawy sercowe. Sytuacja sceniczna ukazująca próbę teatralną staje się idealną soczewką, przez którą można zobaczyć świat teatru, czy nawet szerzej, mechanizmy rządzące nami wszystkimi.
Paweł Świątek, reżyser o krajowej sławie realizujący zazwyczaj repertuar artystyczny, nie kryje, że dawno nie widział żadnej farsy. – Dużym problemem spektakli farsowych jest poziom gry aktorskiej: grepsy, maniery, miny. Farsa jako gatunek jest opuszczona przez teatr artystyczny. Zależy nam na pokazaniu, że nie musi być źle grana, że aktorzy mogą bawić się tematami i konwencją, budując ciekawe role, aby przy okazji opowiedzieć coś o nas samych, ludziach teatru. „Czego nie widać” jest opowieścią o rodzinie teatralnej, o tym, jak pracujemy, jak wygląda życie zza kulis – mówi reżyser.
Pod koniec 55. Sezonu – 7 Kolorów, który w swoim założeniu zbudowany jest wokół teatralnej różnorodności, po latach burlesek politycznych, komedii i teatru eksperymentalnego Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu zaprasza widzów na prawdziwą farsę – dobrze zagraną opowieść o ludziach teatru.
Michael Frayn
„Czego nie widać”
Przekład: Karol Jakubowicz i Małgorzata Semil
Reżyseria: Paweł Świątek
Scenografia i kostiumy: Marcin Chlanda
Obsada:
Dotty Otley – Irena Wójcik
Lloyd Dallas – Mateusz Flis,
Garry Lejeune – Rafał Kosowski,
Brook Ashton – Angelika Cegielska,
Poppy Norton-Taylor – Joanna Łaganowska,
Frederick Fellowes – Czesław Skwarek,
Belinda Blair – Dorota Furmaniuk,
Tim Allgood – Piotr Tokarz,
Selsdon Mowbray – Michał Kosela
Premiera: 14.06 / godz. 19:00 / Duża Scena
Kolejne spektakle: 15.06, godz. 19:00; 16.06, godz. 18:00; 22.06, godz. 19:00 i 23.06, godz. 18:00.
Informacje i rezerwacja biletów: Biuro Współpracy z Publicznością, tel. 74 648 83 01 (do 03); www.teatr.walbrzych.pl/bilety.
Fot. użyczone (TD w Wałbrzychu)
Dodaj komentarz