Policjanci przyjechali do mieszkania przy ul. Wańkowicza w Wałbrzychu do interwencji domowej. Tymczasem nieoczekiwanie zatrzymali ukrywającego się na dachu poszukiwanego 27-latka.
Mężczyzna był poszukiwany, ponieważ nie wrócił z przepustki do zakładu karnego we Wrocławiu, aby odsiedzieć zasądzony wcześniej wyrok za kradzież z włamaniem.
Dla policjantów miała to być interwencja związana z awanturą domową. Po przyjeździe na miejsce i rozmowie ze zgłaszającą okazało się, że kobieta nie chce już od funkcjonariuszy żadnej pomocy. Mundurowych zastanowiło dziwne zachowanie 67-latki, dlatego postanowili dokładnie skontrolować cały budynek. Podczas czynności funkcjonariusze zauważyli, że na wysokości drugiego piętra kamienicy, na dachu przyległego budynku, ukrywa się młody mężczyzna.
W wyniku przeprowadzonych dalszych działań policjanci zatrzymali poszukiwanego 27-latka, który nie wrócił na czas do zakładu karnego. Teraz spędzi tam kilkanaście najbliższych miesięcy.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz