32-latek kierujący peugeotem zginął w wypadku przy wjeździe do Wałbrzycha.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, na ul. Wrocławskiej, na wysokości Palmiarni. Samochód – jadący najprawdopodobniej z nadmierną prędkością – wpadł w poślizg, uderzył w znak drogowy, a następnie w uliczną latarnię.
Z rozbitego auta wydostali się pasażerowie – 28- i 39-latek. To oni wezwali na miejsce straż pożarną, by z wraku wydobyć kierowcę peugeota. Niestety, okazało się, że 32-latek zginął na skutek obniesionych obrażeń.
Okoliczności wypadku badają policjanci.
/rqp
Dodaj komentarz