W piątek 16 marca o godz. 19.00 Filharmonia Sudecka zaprasza melomanów na koncert zatytułowany „Musicale, musicale”.
W programie wybrane utwory ze słynnych musicali: Leonarda Bernsteina „West Side Story” i Endrew Lloyd Webbera „Upiór w operze” oraz inne musicalowe niespodzianki. Wystąpią wybitni śpiewacy Agnieszka Bochenek-Osiecka – sopran oraz Mieczysław Błaszczyk- tenor. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej dyryguje Jerzy Kosek.
Przed nami więc wielkie wydarzenie kulturalne, będące połączeniem klasyki z awangardą – słowem na Wydarzenie Miesiąca. Wielu znawców gatunku uważa, że od „West Side Story” Leonarda Bernsteina zaczyna się historia nowoczesnego musicalu –akcentują organizatorzy koncertu. Po raz pierwszy zerwano tu z rewiową, beztroską i kompletnie odrealnioną konwencją klasyków z Fredem Astairem i Ginger Rogers. „West Side Story” to luźna adaptacja „Romea i Julii”, ale zamiast włoskich rodów walczą tu ze sobą młodzieżowe gangi z emigranckich dzielnic Nowego Jorku. Monumentalną muzykę napisał sam Leonard Bernstein, choreografię opracował Jerome Robbins.
Dziś West Side Story należy już do klasyki musicalu, ale zawsze porusza widza, a melodie brzmią w uszach jeszcze długo po spektaklu. Ze względów technicznych Filharmonia Sudecka przedstawi nieco okrojoną wersję, ale nie zabraknie w niej najsłynniejszych piosenek, melodii i obrazów.
Natomiast jednym z najsłynniejszych musicali końca XX wieku jest dzieło Andrew Lloyda Webbera „Upiór w operze”. I będzie to druga kompozycja, z której najbardziej znane i najpiękniej brzmiące fragmenty usłyszymy tego wieczoru. To ogromna dawka pozytywnych emocji, wzruszeń i zabawy – zapowiada dyrekcja filharmonii.
Dla melomanów nie mamy jednak dobrych wieści. Zainteresowanie tym koncertem jest bardzo wysokie i bilety już zostały wyprzedane.
Dodaj komentarz