Przed wielką szansą wpisania się do historii staje drużyna AZS PWSZ im. Angelusa Silesiusa, która weźmie udział w Akademickich Mistrzostwach Europy w koszykówce. Do Chorwacji jedzie 10-osobowy zespół pod wodzą trenera Arkadiusza Chlebdy. Plan minimum to wyjście z grupy.
W koszykarskim czempionacie żaków, który rozpocznie się w najbliższą niedzielę w Splicie, weźmie udział 16 zespołów podzielonych na 4 grupy. Losowanie odbędzie się dopiero na miejscu, dlatego dziś jeszcze nie wiemy z kim przyjdzie zmierzyć się drużynie AZS PWSZ Wałbrzych. Oprócz Polaków i gospodarzy w Chorwacji zagrają uczelnie m.in. z Turcji, Rosji, Serbii, Portugalii, Niemiec czy Francji. – Plan minimum to zajęcie ósmego miejsca, co wiąże się z wyjściem z grupy. Jeżeli awansujemy do ćwierćfinału, to wtedy postawimy przed sobą kolejny cel – mówi Arkadiusz Chlebda, trener wałbrzyskich studentów. Marzeniem jest medal. Przed rokiem w AME brąz wywalczyła Politechnika Poznańska.
Wałbrzyska uczelnia weźmie udział w mistrzostwach dzięki trzeciemu miejscu zajętemu na krajowym podwórku, a drużynę tworzą doświadczeni ligowcy m.in. z Krosna, Łańcuta, Jeleniej Góry, a także doskonale znani w Wałbrzychu: Rafał Glapiński, Marcin Kowalski, Jakub Kołodziej czy Damian Pieloch. Oprócz nich w składzie są jeszcze: Jarosław Wilusz, Łukasz Niesobski, Kamil Gawrzydek i Paweł Minciel, a także Mateusz Nitsche oraz Marcin Wróbel. Dwaj ostatni to także byli koszykarze Górnika.
Dodaj komentarz