Ten pomysł nie do końca spodobał się dzieciakom ze szkoły podstawowej na Podzamczu, które miały wprawdzie „odjechane” pomysły, ale Boże Narodzenie raczej wolą spędzić w domu z rodziną. Najlepiej ze śniegiem, choinką i masą prezentów pod drzewkiem.

 

 

Oryginalny był Dawid z IV a z PSP 21 im. Olimpijczyków Polskich, który nie marzy o niczym materialnym, ale o złotej rybce. Jakie życzenie miałaby spełnić? – Stworzyć kolejną złotą rybkę – mówi 10-letni chłopiec. Gdyby w kółko złota rybka „rodziła” złote rybki to bylibyśmy blisko mitycznego króla Midasa. Bardziej praktyczni byli rówieśnicy Dawida. Hubert chciałby konsolę Xbox, Kamil zestaw klocków Lego, a Julka, żeby… dzieci z domów dziecka choć raz w życiu poczuły magię świąt w rodzinnym gronie.   

Dla czwartoklasistów Boże Narodzenie kojarzy się z konkretnymi kolorami i zapachami. W ich wyobrażeniach świąt królują biel, czerwień i zieleń. Biel wiadomo to śnieg, ale białego puchu za oknami próżno wypatrywać. Czerwień to Mikołaj, a konkretnie jego ubiór, bo bez prezentów trudno sobie wyobrazić prawdziwe święta. Zresztą wykrzyczeli to jednym tchem wszyscy uczniowie, z którymi rozmawialiśmy. Czerwień to też barszcz, który bardzo lubi Natalka. Adrian z kolei uwielbia pierogi z grzybami i kapustą. A zapach kutii, kojarzy się z wigilijnym stołem Julce. Zieleń to z kolei kolor oczywisty – choinki. Klasa podzieliła się na pół – jedni to zwolennicy żywych drzewek, inni sztucznych. Tak jak u dorosłych.  

A czym są dla najmłodszych święta? Przede wszystkim odpoczynkiem od szkoły. W tym roku czeka ich długa laba, która przeciągnie się aż do stycznia przyszłego roku. – Święta są chwilą spokoju po gonitwie rodziców, którzy w czasie przygotowań są bardzo nerwowi – mówi Marek. – Żeby wszyscy żyli w zgodzie i żeby nikt się nie kłócił – zauważa Natalka. Dzieciaki podkreślały, że święta to przede wszystkim rodzinna atmosfera. Albo wyjazdy do bliskich, albo przyjmowanie gości u siebie w domu. I nie wiadomo, co lepsze. A w ogóle najlepiej gdyby zamiast śniegu z nieba spadały zabawki, a na wigilijnym stole wszystkie potrawy były słodyczami. 

Wysłuchał ToP

 

PODPIS FOTO: Dzieci z klasy IV z PSP 21 w Wałbrzychu razem z wychowawczynią Alicją Koryciak. To oni opowiadali nam o świętach