Na sygnale

Pedofil zaatakował na festynie parafialnym

 

 

Zaledwie pół roku od wyjścia z więzienia wystarczyło Bogusławowi M. z Głogowa, by znów skrzywdzić dziecko. Podczas parafialnego festynu zorganizowanego 7 czerwca przy kościele pw. Bożego Ciała w Bielawie wykorzystał seksualnie 8-letnią dziewczynkę.

 

 

Jak do tego doszło? Tego dnia na festynie bawiło się wielu bielawian z dziećmi. Przyszła na niego także 8-letnia mieszkanka Bielawy wraz ze swoją mamą i jej konkubentem.

Kiedy matka dziewczynka oddaliła się, sprawca podszedł do konkubenta, z którym znali się wcześniej i rozpoczął rozmowę. W pewnym momencie, wykorzystując nietrzeźwość opiekuna dziecka, zaproponował dziewczynce, że kupi jej coś słodkiego. Dziecko zgodziło się. Wyprowadził ją do pobliskiego pustostanu, gdzie doszło do „pewnych czynności seksualnych”, na pewno nie gwałtu – mówi prokurator Emil Wojtyra z dzierżoniowskiej Prokuratury Rejonowej. Po zdarzeniu mężczyzna wręczył dziewczynce 10 zł i zakazał jej opowiadania komukolwiek o tym, co zaszło. Miał nastraszyć ją wiedźmą i Babą Jagą. Zszkowana dziewczynka opowiedziała jednak o wszystkim starszej siostrze, a potem matce. Ta zawiadomiła policję. Między innymi na podstawie dokładnego ryspisu nazajutrz policjanci zatrzymali sprawcę. Bogusław M., 55-letni mieszkaniec Głogowa mieszkał w Bielawie od pół roku w hostelu Misji Nowa Nadzieja, zajmującej się pomocą osobom uzależnionym. Do tutejszego ośrodka trafił niedługo po zwolnieniu z kłodzkiego więzienia we wrześniu 2011 roku. W 2001 roku dostał wyrok 10 lat pozbawienia wolności za inne pedofilskie czyny.

Najpierw go przyjęliśmy, dopiero później dowiadując się, na czym polega jego choroba – mówi Jarosław Pilecki, dyrektor misji „Nowa Nadzieja”. – Stwierdziłem, że lepiej jak będzie u nas, niż gdyby miał spać w pustostanach czy tułać się po lasach, bo takie doświadczenia już miał. Mogliśmy mieć nad nim kontrolę. To pierwszy taki przypadek u nas, niezwykle trudny – mówi.

Bogusław M. nigdy nie otworzył się podczas terapii, odmówił wręcz udziału w programie pomocy. Za skrzywdzenie dziewczynki grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura sprawdza też, czy nie ma innych ofiar Bogusława M.

 

Fot. Krzysztof Kołowicz

25 czerwca 2012

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica