Kilkadziesiąt zabytkowych samochodów i motocykli można było zobaczyć w ubiegły weekend w Wałbrzychu i Szczawnie-Zdroju. A wszystko w ramach I Wałbrzyskiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych.

 

 

Były tam kabriolety, wojskowa ciężarówka, Fiaty, Żuki i Zastawy. Dla fanów dawnej motoryzacji takie przedsięwzięcie to nie lada gratka! W końcu nie codziennie można zobaczyć pięćdziesięcioletni, niemiecki wóz strażacki. Niektóre pojazdy były wyposażone w wyjątkowe gadżety, na przykład w deskę surfingową sprzed kilkudziesięciu lat. Widowiskowo prezentowali się też sami właściciele pojazdów, przebrani w stroje ze swojej epoki. Byli i dżentelmeni z okresu międzywojennego i barwni hipisi. Na rajd przyjechali kolekcjonerzy z Polski, Niemiec i Czech. Najstarszymi maszynami były między innymi Ford T z 1911 roku, BMW Dixie z 1929 roku, Ford A z 1929 roku, a także Opel 1,2 L z 1935 roku. Uczestnicy Rajdu, poza centrum Wałbrzycha i Szczawnem-Zdrojem zwiedzili też Rzeczkę i Zamek Książ. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Moto-Weteran Wałbrzych.