To jedyny w swoim rodzaju festiwal. Słynie w Polsce i Europie z wielu powodów. Chociażby z Bolkowa – czarownego i przyjaznego miasteczka ze średniowiecznym zamkiem, na którego dziedzińcu odbywają się koncerty. To druga i zasadnicza przyczyna dla, której przyjeżdżają na Dolny Śląsk miłośnicy gotyckiego (mrocznego) brzmienia. Fani takiej muzyki mogą przez cztery dni nasycić się takimi dźwiękami. Wreszcie trzeci powód, to przestrzeń, w której miłośnicy nietypowej, często kontrowersyjnej, a nawet perwersyjnej mody mogą swobodnie przez nią wyrazić siebie.

 

 

Najważniejsza jest czerń. Tylko czasami w kontraście dopuszcza się biel lub czerwień. Dobrze widziany jest tatuaż, ale musi być odważny lub chociaż zajmujący dużą powierzchnię ciała. Jeszcze lepiej jak na twarzy pojawi się tzw. metaloplastyka np. tunel czy sztanga w uchu. O makijażu, chyba nie warto wspominać. Po prostu musi być (niezależnie od płci) i to wyrazisty. Buty ciężkie typu glany lub na koturnach. Rajstopy (czarne) siatkowe, a jeszcze lepiej porwane. No i coś co odróżniałoby uczestnika festiwalu z „czarnego” tłumu. Tu wyobraźni swoistym stylistom nie brakuje. Można zatem zobaczyć np. skrzydła u ramion, różnego rodzaju maski (straszne są najwyżej notowane), miecze rycerskie, kapelusze, cylindry, stylizowane na XIX-wieczne parasolki, wachlarze, gorsety, torebki różnej maści, choćby z trupią czachą, okulary spawalnicze, ozdobne maski tlenowe. Ważną rolę odgrywają także włosy – od ich braku po 20-centymetrowe irokezy. Dominuje wśród nich kolor czarny, można jednak dostrzec zielone, czerwone, a nawet turkusowe oryginalnie uczesane fryzury. Jeśli nie macie takiego zestawu w garderobie to i tak warto tu przyjechać i założyć nawet zwykły T-shirt. Choćby pod zamek nie kupując biletu. Już tam można przyjrzeć się tym oryginałom, ale miłym, otwartym i na pewno tolerancyjnym ludziom. Dają się bez problemu każdemu fotografować uśmiechając się przy tym. Wiek tu nie jest ważny. Widzi się dzieci, a nie rzadko ich dziadków. W tym roku była 80-letnia kobieta oczywiście elegancko wystylizowana na gotkę. Za tydzień skupimy się na muzyce. Także będzie o czym pisać.

 

Fot. Tomasz Kałuża

 {gallery}media/2013/galerie/castle{/gallery}