Co roku w tłusty czwartek w bibliotece w Gorcach odbywa się Babska Biesiada Combrowa. Cieszy się wielkim powodzeniem u pań z Boguszowa – Gorc i wszystkich okolicznych miejscowości. Zawsze liczna pomysłowa grupa uczestniczek przyjeżdża też z Wałbrzycha.

 

 

Tym razem biesiada rozegrała się już po raz 18, pod hasłem „Sport to zdrowie”. Hasło zabawy co roku jest inne i zobowiązuje do pełnego rozwinięcia fantazji. Fantazja przejawia się w stosownym stroju – skopmonowanym na maksa, a także w nastroju. W towarzystwie Pana Combra – kukły będącej nieodłącznym atrybutem każdej zabawy combrowej bawiło się w czwartek, 7 lutego ponad 160 pań. Comber jest najatrakcyjnieszym męskim towarzyszem hasających dam, zawsze stosownie przyodziany i gotowy na wszystko. W tym roku trząsł sportowymi spodenkami, bo na zabawę przybyło kilku panów, przynajmniej tak przystojnych, jak on sam. Ale, jak tradycja nakazuje, zostali przymuszeni przez płeć piękną do bezwzględnego posłuszeństwa. Comber jest poza tym.

Jak zwykle pracownicy biblioteki, szczególnie Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej – Centrum Kultury, zadbali o to, by dostarczyć uczestnikom zabawy jak najwięcej wrażeń. Imprezę z wdziękiem i pełnym profesjonalizmem poprowadziła Katarzyna Bernaś, na co dzień kierownik filii w Gorcach. Wygodnie przebrane panie bawiły się i biesiadowały przy stołach. A na te niesforne i nie przestrzegające zasad wieczoru combrowego czekały dyby oraz sportowe zaplecze, gdzie poddawane były „karom” sportowo – wytrzymałościowym 😉

Spotkanie uświetnił występ wicemistrza Polski w kulturystyce Mateusza Brzuchacza, można było również zatańczyć w rytmie zumby.

 

Fot. użyczone