Oficjalnie sprzedawał bilety parkingowe. Dodatkowo, tak „spod lady”, oferował marihuanę. Wpadł, bo dziwnie się zachowywał i to zwróciło uwagę funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji.
Mężczyznę, który dziwnie się zachowywał, wypatrzył wspólny patrol funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji. Było to piątek, 10 sierpnia, późnym popołudniem w rejonie byłego turystycznego przejścia granicznego Łączna – Zdanov.
– Okazało się, że 24-letni obywatel Czech, na parkingu tuż przy granicy państwowej, oferował do sprzedaży bilety parkingowe, okazało się również, że oprócz biletów posiadał przy sobie blisko 60 porcji marihuany o wartości 7 tys. zł – opowiada por. SG Renata Sulima Rzecznik Prasowy Komendanta Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej.
Dzień później handlarz „maryśką” usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz ich przywóz z Republiki Czeskiej na teren Polski. 24-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Za posiadanie narkotyków, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. Czech z marihuaną
Czech miał blisko 60 porcji marihuany, warte około 7 tysięcy złotych
Dodaj komentarz