Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek w III lidze dolnośląsko-lubuskiej wciąż dwa zespoły mają szansę na zajęcie pierwszego miejsca. Drużyny z Polkowic i Wałbrzycha mają obecnie po tyle samo punktów i jeśli wygrają ostatnie swoje mecze, do wyłonienia mistrza ligi, konieczny będzie baraż.
W przedostatniej serii gier zarówno piłkarze Polkowic jak i Górnika zainkasowali po 3 pkt. Biało-niebiescy zwyciężyli w Żmigrodzie. Potyczka znakomicie ułożyła się dla podopiecznych Roberta Bubnowicza, którzy w 8 min objęli prowadzenie. Po faulu na Dominiku Radziemskim, „jedenastkę” na gola zamienił Marcin Orłowski (na zdjęciu z lewej). W końcówce pierwszej połowy wałbrzyszanie zdobyli drugiego gola, a na listę strzelców ponownie wpisał się kapitan Górników, który wykończył dwójkową akcję Michała Oświęcimki i Mateusza Krawca.
Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze, którzy zyskali przewagę i w 52 min zdobyli kontaktowe trafienie. Z rzutu karnego Kamila Jarosińskiego pokonał Piotr Niewieściuk. Potem Piast dążył za wszelką cenę do wyrównania, ale goście umiejętnie się bronili i dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka.
Piast Żmigród – Górnik Wałbrzych 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Orłowski (8 – karny), 0:2 Orłowski (43), 1:2 Niewieściuk (52 – karny)
Górnik: Jarosiński – Tyktor, Orzech (33 G. Michalak), Surmaj, D. Michalak, Krzymiński (85 Tytman), Rytko, Radziemski (75 Woźniak), Oświęcimka, Krawiec, Orłowski.
Fot. archiwum
Dodaj komentarz