Strzał w dziesiątkę. Tak prezydent Roman Szełemej określa realizowany przez gminę program „Odpracuj dług”. Skorzystało już z niego ponad 200 osób, ich zadłużenie zmniejszyło się o prawie 280 tysięcy złotych. Niestety gorzej idzie, eksperymentalny w skali kraju projekt umarzania części zaległości.
Zadłużenia na czynszach i stan budynków, głównie na terenie starego Wałbrzycha, to wciąż jeden z największych problemów miasta.
– Wydaje się, że wykorzystaliśmy wszystkie przewidziane prawem możliwości poprawy tej sytuacji – mówi szef gminy, Roman Szełemej.
Największy sukces to program, która umożliwia odpracowanie części zadłużenia. Gmina podpisała w tym zakresie 233 umowy z najemcami, zaległości zmniejszyły się o prawie 280 tysięcy złotych, a dwie setki ludzi pracowały, ostatnio na przykład odśnieżając.
Na tym tle blado, choć nie beznadziejnie wypada kontrowersyjny projekt „Zlikwiduj swój dług”. Ruszył w grudniu, do początku lutego wpłynęły 85 wnioski. Gmina w ten sposób uzyska 213 tysięcy zaległości, a umorzy prawie 640 tysięcy złotych. Władze nie ukrywają, że liczyły na to, że odzew będzie większy.
Wicej na ten temat w najbliższym Tygodniku Wałbrzyskim – w kioskach już od 20 lutego.
Dodaj komentarz