Jose Torres z zespołem i Volver byli gwiazdami tegorocznych Dni Szczawna. Święto uzdrowiska przyciągnęło masę turystów. Było gorąco – dosłownie i w przenośni.

 

Pogoda dopisała podczas trzydniowej imprezy. W piątek przez deptak przemaszerowała parada uczniów i przedszkolaków przebranych w kolorowe stroje i grających na różnych instrumentach. Świętowanie odbywało się w Teatrze Zdrojowym, na boisku orlika czy w bibliotece i oczywiście na deptaku, gdzie zgromadziło się najwięcej osób. W Teatrze Zdrojowym 30-lecie swojej działalności obchodził Aeroklub Ziemi Wałbrzyskiej, który na tę okazję przygotował też wystawę zdjęć, modeli samolotów i innych pamiątek. Wzdłuż całego deptaka wystawcy oferowali kolorową biżuterię, pachnące wypieki, sery czy aromatyczne nalewki. Dzieciaki szalały na dmuchanym zamku. Pierwszego dnia na scenie grał szczawieński band. Sobota należała do kubańskiej muzyki Jose Torresa i jego zespołu. Nie sposób było ustać w miejscu. Ci, którzy nie tańczyli z partnerami do gorących latynoskich rytmów, przebierali radośnie nogą. Deptak i podnóże parku zdrojowego było oblężone przez miłośników uzdrowiska i dobrej zabawy.

– Każdego roku przyjeżdżamy z mężem i dziećmi. Jest super jak zawsze. Koncert bardzo nam się podoba – przyznaje Urszula z Podzamcza. Podczas Dni Szczawna-Zdroju można było też zagrać w piłkę nożną na boisku orlika, gdzie odbywały się turnieje dla małych i większych zawodników i zawodniczek. W bibliotece miejskiej z kolei przez całą można było obcować z baśniami Andersena.

 

 

FOT. KRZYSZTOF KOŁOWICZ

Świętowanie odbywało się w Teatrze Zdrojowym, na boisku orlika czy w bibliotece i oczywiście na deptaku, gdzie zgromadziło się najwięcej osób