Bramkarz Górnika znakomicie spisał się w serii rzutów karnych i dzięki niemu piłkarze Górnika awansowali do półfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Damian Jaroszewski obronił aż 3 jedenastki wykonywane przez graczy AKS-u Strzegom. W regulaminowym czasie gry w spotkania podopiecznych Macieja Jaworskiego i Roberta Bubnowicza był remis 1:1.

Spotkanie było szybkie i obfitowało w sytuacje podbramkowe. Pierwsi gola mogli zdobyć  gospodarze wśród których brylowali byli zawodnicy Górnika. W 28 min piłkę po strzale Dominika Radziemskiego biało-niebiescy w ostatniej chwili wybili z linii bramkowej, a chwilę później uderzenie tego samego piłkarza znakomicie sparował Damian Jaroszewski. W końcu Radziemskiemu udało się pokonać swego byłego kolegę z drużyny. Po rajdzie przez pół boiska pomocnik AKS-u przymierzył nie do obrony i miejscowi objęli prowadzenie. Z wyniku 1:0 Strzegom cieszył się zaledwie 120 sek. W 43 min Kamil Młodziński idealnie dograł do Mateusza Sobiesierskiego, a ten uderzeniem z bliskiej odległości doprowadził do remisu.

Po zmianie stron tempo meczu wcale nie osłabło, ale tym razem nieco więcej sytuacji bramkowych mieli przyjezdni. Jednak ani oni, ani gospodarze nie trafili już do siatki przeciwników i o tym kto awansuje do półfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu miały zdecydować „jedenastki”. Rzuty karne miały jednego bohatera, bramkarza Górnika. Jaroszewski obronił aż 3 strzały z 11 m i podopieczni Macieja Jaworskiego mogli cieszyć się z promocji do kolejnej rundy, w której zmierzą się z Polonią-Stalą Świdnica. Ten pojedynek odbędzie się już wiosną przyszłego roku.

AKS Strzegom – Górnik Wałbrzych 1:1 (1:1), karne 3:4

Bramki: 1:0  Radziemski (41), 1:1 Mateusz Sobiesierski (43)

Górnik: Jaroszewski – Niemczyk, Michalak, Rytko, Słapek, Młodziński (72 Rodziewicz), Chajewski, Krzymiński, Gawlik, Bogacz, Sobiesierski.

Fot. (ben)