Dwóch wałbrzyszan wpadło w ręce policji w ostatni piątek przed północą. Podróżowali ukradzionym motorowerem. Dodatkowo jeden z młodych „podróżnych” miał przy sobie narkotyki. Obaj młodzi mieszkańcy Wałbrzycha staną przed sądem.

Do zdarzenia doszło 26 października około godziny 23:30. Policjanci zauważyli, że jednośladem jedzie karany wcześniej za kradzieże 26-latek i postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli drogowej. Dokonując oględzin motoroweru funkcjonariusze prewencji zauważyli m.in., że został on przemalowany na inny kolor, a tabliczka znamionowa jest zerwana.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych potwierdziło się, że pojazd został wcześniej skradziony. Policjanci ustalili również, że przymocowana na motorowerze tablica rejestracyjna także pochodzi z przestępstwa. W trakcie dalszych czynności mundurowi ujawnili przy 17-letnim pasażerze ukryte w saszetce po gumach do żucia środki odurzające w postaci marihuany.

Obaj młodzi mieszkańcy Wałbrzycha staną teraz przed sądem. Za kradzież jednośladu 26-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Młodszy z wałbrzyszan może spędzić za kratami więzienia 3 lata za posiadanie narkotyków.

Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)