Aktualności

Nowe oblicze wałbrzyskiej porcelany

Porcelana „Krzysztof” ma nowe logo. Obok centralnie umieszczonej korony królewskiej widnieje na nim słowo „Kristoff”. – To świeża zmiana przyjęta przez radę nadzorczą naszej firmy, podyktowana marketingowo – mówi prezes zarządu Porcelany „Krzysztof” Sp. z o.o. w Wałbrzychu, Józef Badora.

 

 

 

 

– Naszym zagranicznym klientom bardzo trudno jest wypowiadać słowo Krzysztof, jak też je pisać, dlatego zdecydowaliśmy się na to, by w naszym nowym logo nazwa fabryki nie była dla zagranicznego odbiorcy językową zagadką z uwagi na pisownię – dodaje prezes Badora.

Fabryka zdecydowała się na ten krok głównie dlatego, że aż ponad 70 procent jej rocznej produkcji trafia na rynki zagraniczne. Jednocześnie prezes zaznaczył, że nie jest odwrót od dotychczasowej tradycji. W nowym znaku pod wyrazem Kristoff znalazło się, bowiem również miejsce na duże „W”. To z kolei skrót od znaku firmowego – Porcelana Wawel – używanego od lat powojennych. W ten sposób utrzymamy ciągłość z tym, co robiliśmy do tej pory, bo to dla i naszych stałych odbiorców, a jeszcze bardziej kolekcjonerów porcelany, cecha bardzo ważna. Informująca, że wyrób powstał w naszej fabryce, której porcelana jest im już znana od lat – uzupełnia nasz rozmówca.

Znak firmowy to jedno, ale życie i tak dyktuje inne rozwiązania – usłyszeliśmy dalej. Renomowane sklepy z krajów Europy Zachodniej, jak też niektóre znane sieci handlowe zamawiając porcelanę u producenta, życzą jej sobie z własnym znakiem handlowym, czyli marką sieci, czy salonu, w którym jest sprzedawana. Producenci porcelany do tych wymogów się stosują, bo tak naprawdę innego wyjścia nie mają, jeśli chcą utrzymać wysoką sprzedaż na danym rynku.

– Robią tak już wszystkie fabryki i to wcale nie jest wyjątkiem – dodał prezes Badora.

Warto przypomnieć, że Porcelana „Krzysztof” to fabryka o przebogatej tradycji, która obchodziła pod koniec ubiegłego roku swoje 180 urodziny. Skala jej dorobku jest ogromna. Twórcą fabryki był Carl Krister, a gdy ją tworzył była pierwszą nie tylko w Wałbrzychu, ale w ogóle pierwszą fabryką porcelany na całym Śląsku i jedną z trzech największych w ówczesnym niemieckim państwie.

Jubileusz „Krzysztofa”, który przypadł na rok 2011 został uhonorowany dużą przekrojową wystawą w Muzeum w Wałbrzychu zainaugurowaną w grudniu, która jeszcze trwa. Ekspozycję stanowi bogaty wybór porcelany stołowej i dekoracyjnej zaprojektowanej i produkowanej w „Krzysztofie” po 1945 roku. Uzupełniono ją ponadto wyrobami okazjonalnymi, jak pojedyncze patery, będące dziś własnością kolekcjonerów. Ciekawostką wystawy jest też przygotowany specjalnie z tej okazji w fabryce 12- osobowy zestaw obiadowo- deserowy w słynnym fasonie „Fryderyka” z charakterystycznym reliefem i bogatą dekoracją złotem.

– Mimo upływu lat „Fryderyka” cieszy się renomą i jest wciąż produkowana w „Krzysztofie”, choć w wersji o wiele skromniejszej, jeśli chodzi o ilość złoceń – zaznacza prezes spółki.

Początkowo jubileuszowa wystawa Porcelany „Krzysztof” w wałbrzyskim muzeum miała trwać tylko do końca stycznia. Od samego początku wzbudzała jednak tak duże zainteresowanie wałbrzyszan, że zapadła decyzja iż zostanie przedłużona i ma trwać do końca lutego. Z tej samej okazji powstanie także katalog do wystawy. To jeszcze nie wszystko, bo organizatorzy doczekali się już zgłoszenia z jednego z dolnośląskich muzeów, które podjęło starania o to, by tę wystawę pokazać u siebie.

29 stycznia 2012

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica