Pięcioletnia dziewczynka padła ofiarą psa własnych rodziców. Zwierzę rzuciło się na nią podczas zabawy.
Do zdarzenia doszło w Dziećmorowicach. Relacjonuje rzeczniczka wałbrzyskiej policji, Joanna Żygłowicz.
– Dziewczynka została zaatakowana przez 11-letniego owczarka niemieckiego. Doznała ran szarpanych głowy i twarzy, a także palca u prawej ręki – tłumaczy.
Na miejsce przyjechało pogotowie, które udzieliło dziecku pierwszej pomocy. Potem poszkodowana przewieziona została do Wrocławia, do Kliniki Chirurgii Dziecięcej. Zwierzę oddane zostało na obserwację, podobno wcześniej nie było z nim żadnych tego typu problemów. Pies ma także ważne szczepienia przeciwko wściekliźnie. Policja sprawdziła także czy opieka nad dzieckiem była prowadzona w sposób prawidłowy. Rodzice dziewczynki są załamani.
FOT. ARCHIWUM
Dodaj komentarz