Tragicznie zakończyły się poszukiwania 66-latka z Boguszowa-Gorc. Po całodziennej i nocnej akcji zwłoki mężczyzny znaleziono na łące na terenie Gorc. Policja wykluczyła działanie osób trzecich.

Przypomnijmy, że rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny w niedzielę, 4 grudnia. To wtedy około południa 66-latek miał wyjść na chwilę z domu i już do niego nie wrócić. Mieszkaniec Boguszowa-Gorc chorował na epilepsję i natychmiast po zawiadomieniu służb do akcji poszukiwawczej przystąpili strażacy, policjanci oraz goprowcy. W poszukiwania zaangażowany był również pies tropiący oraz helikopter z kamerą termowizyjną.

Po całodziennej i nocnej akcji mężczyznę w poniedziałek znaleziono niestety martwego na łąkach na terenie Gorc. Policja wykluczyła już udział osób trzecich. Na razie nie wiadomo jednak, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Wykaże to sekcja zwłok.

Fot. ilustracyjne/archiwum