W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa. Obrońca byłego radnego, Stefanosa Ewangielu, chce przeniesienia sprawy do innego miasta. Wątpi w bezstronność wałbrzyskich sędziów w tej bardzo medialnej sprawie.
Kiedy proces zostanie wznowiony, nie wiadomo. Sędzia Fryderyk Kwiatek, odroczył go bezterminowo. Chodzi o pierwszą i drugą turę wyborów samorządowych w 2010 roku. Przekazane pieniądze, które miały być wydane na głosy to łącznie 13 tysięcy złotych. Według prokuratury, oskarżeni kupowali głosy na Piotra Głąba, Jana Jóskowskiego, Piotra Kruczkowskiego oraz właśnie Stefanosa Ewangielu.
O tym w najnowszym wydaniu „NWW”. Pierwszego wałbrzyskiego tabloidu szukaj w swoim kiosku! Kosztuje tylko 1zł.
Dodaj komentarz