Tajemnice zapisane w szklanych obrazach oraz szklane sukienki i gorsety możemy podziwiać w Galerii pod Atlantami na wystawie Katarzyny Karbownik-Urbańskiej „Rysunki w szkle zatopione”. Szkło artystyczne w jej wydaniu zachwyca bogactwem kolorów i form.
.
Szkło jest materiałem trudnym i kapryśnym. Tworzenie w nim zawiera element eksperymentu. – Szkło jest niesamowitą materią. Czasami mam ochotę bardzo z nim pracować, a innym razem wziąć młotek i je potłuc. Ono wyzwala skrajne emocje. Wsadzając do szklarskiego pieca taflę szkła, na którą jest naniesiony rysunek i idea artystyczna, często denerwuję się. Otwieraniu pieca towarzyszy element niespodzianki, jaki będzie efekt końcowy – mówi Katarzyna Karbownik-Urbańska. Jej prace to tzw. szkło zgrzewane. Technika ta polega na zgrzewaniu tafli szkła i nanoszeniu kolorów oraz rysunku między taflami. Stosując tę metodę należy pamiętać o zasadach łączenia chemicznych składników szkła. W końcowym etapie prace są wypalane w temperaturze 820 stopni. Uważni obserwatorzy dostrzegą w szklanych obrazach nitki, siatki, kawałki miedzi.
Katarzyna Karbownik-Urbańska ma 41 lat. Studiowała na Wydziale Ceramiki i Szkła Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Dyplom z wyróżnieniem uzyskała w 1998 roku w pracowni prof. Ludwika Kiczury. Obecnie mieszka w Niedźwiedzicy w Górach Sowich, gdzie ma też swoją pracownię.
Ekspozycję można oglądać w Galerii pod Atlantami PiMBP Biblioteki pod Atlantami (Wałbrzych, Rynek 9, II piętro)do końca czerwca w dni powszednie od godz. 10.00 do 16.00.
Dodaj komentarz