Zaledwie kilka godzin potrzebowali wandale z Wałbrzycha na zniszczenie części ścieżki edukacyjnej na wałbrzyskim Chełmcu. Wykopali nawet stoły i ławki.

 

 

 

Szlak Przeszłości Geologicznej Ziemi Wałbrzyskiej wspina się po zboczach Chełmca. Jego przejście zajmuje około czterech godzin. Po drodze mijamy tablice z tematycznymi informacjami (po polsku i po niemiecku), które są przystosowane także dla osób niewidomych. Ścieżka edukacyjna uroczyście została otwarta w poniedziałek.

– Przez noc, albo popołudniu ktoś zniszczył dwie tablice. Są nieczytelne i do wymiany. Zniszczone są nie tylko one. Jeszcze przed odbiorem ktoś w nocy ukradł ławki i stolik, który tutaj był ustawiony – mówi Krzysztof Roszkiewicz leśniczy z leśnictwa Biały Kamień.

Biegnący szlakami żółtym i niebieskim projekt zrealizowało Stowarzyszenie ,,Drzwi otwarte” przy Publicznym Gimnazjum nr 4 w Wałbrzychu. Pieniądze na ten cel pochodziły z tegorocznej puli Funduszu Toyoty „Dobre pomysły zmieniają nasz świat”.

– Myśleliśmy, że trochę dłużej postoją. To było nieuniknione, że będą jakieś szkody, ale tempo zniszczeń jest naprawdę duże. Mamy jeszcze jedną ścieżkę postawioną przez Klub Przyrodników też została momentalnie zniszczona, tablice były poprawiane – relacjonuje Krzysztof Roszkiewicz.

Szlak był i jest przeznaczony przede wszystkim dla młodzieży. Uczniowie wałbrzyskich szkół mają tu poznawać tajemnice Gór Wałbrzyskich. Niestety, jak mówią przedstawiciele służb, nie wszyscy idą do lasu cieszyć się naturą. W rejonie Chełmca wciąż bardzo aktywni są „biedaszybnicy”, których działalność – poza oceną społeczną – degraduje środowisko. Często zdarzają się także przypadki bezmyślnego wandalizmu. Zniszczone tablice to ten najświeższy. Wcześniej zdarzało się na przykład, że stosy drewna przygotowywanego do zwózki, ktoś w nocy podpalał… podpałką do grilla.

Fot. MW