Czterech mężczyzn zaatakowało ochroniarza, a następnie wdarło się do jednej z firm przy ul. Głogowskiej w Wałbrzychu, skąd ukradli przedmioty o wartości kilkunastu tysięcy złotych. Policjanci szybko złapali bandytów, którymi okazało się czterech nastolatków.

 

 

Do napadu doszło w zeszłą środę w nocy. Do pilnującego obiekt ochroniarza podeszło czterech ludzi. Chcieli papierosa. Nagle bandyci przystawili mężczyźnie nóż do gardła i zabrali mu telefon komórkowy. Gdy jeden ze sprawców pilnował ochroniarza, reszta zaczęła przeszukiwać firmę przy ul. Głogowskiej. – Najpierw dokonali włamania do samochodu zabierając CB radio, a następnie do magazynu kradnąc agregat prądotwórczy, pompę elektryczną wody, piłę spalinową oraz wiertarkę udarową, po czym zbiegli z miejsca zdarzenia – informuje Joanna Żygłowicz, rzeczniczka wałbrzyskiej policji. Straty oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.

Kilka chwil po zgłoszeniu, policjanci ruszyli tropem bandytów i po 4 godzinach ujęli sprawców. Okazali się nimi dwaj 16-latkowie oraz 17- i 18-latek. Mundurowym udało się odzyskać wszystkie skradzione przedmioty, a napastnicy usłyszeli zarzut rozboju. O losie nieletnich zadecyduje sąd rodzinny. Wobec 17-latka prokurator zastosował dozór policyjny, a najstarszy ze sprawców został aresztowany na 3 miesiące. Przypomnijmy, że za rozbój grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.