W piątek w Muzeum w Wałbrzychu nastąpi uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej pt. „Za naszą i waszą wolność – Polskie miejsca pamięci narodowej we Francji”. Wystawa została przygotowana przez Dom Bretanii w Wałbrzychu. To pierwsza tak duża ekspozycja poświęcona temu zagadnieniu. Jej zadaniem jest przypomnienie i upamiętnienie udziału Polaków we francuskim ruchu oporu i tworzeniu się polskich formacji zbrojnych we Francji podczas II wojny światowej.

 

 

 

 

 

Dla społeczności naszego regionu to wystawa znacząca! Trzeba bowiem pamiętać, że to właśnie w Wałbrzychu i regionie zamieszkała tuż po wojnie licząca blisko 20 tysięcy grupa reemigrantów z Francji. Byli to polscy górnicy z rodzinami, których praca i to że tu zamieszkali miało potem ogromny wpływ na rozwój Wałbrzycha i regionu. Dla wielu z tych ludzi związki z krajem urodzenia, jego kulturą i językiem mały zawsze ogromne znaczenie i liczą się do dzisiaj. Stanowiły istotną częścią ich rodzinnych wspomnień.

Bogdan Król, prezes Stowarzyszenia Dom Bretanii – pomysłodawca i realizator tej wystawy – nie kryje radości z ukończenia tak ważnego projektu.

– Jest wiele powodów, dla których przygotowałem tę wystawę – mówił nam. – Jednym z nich było z pewnością i to, że odwiedzając Bretanię w ostatnich latach byłem zasypywany informacjami o obecności w tym regionie Francji licznych miejsc pamięci narodowej, związanych z Polakami oraz przykładami ich odważnej postawy w walce z Niemcami w latach II wojny światowej, co upamiętniają tam zarówno tablice, jak i cmentarze Polaków, o które Francuzi i polskie stowarzyszenia tam działające bardzo się troszczą.

Na wystawie przedstawiony zostanie materiał zdjęciowy dotyczący tylko niewielkiego fragmentu wojennych wydarzeń z udziałem Polaków.

– Wystawa jest efektem mojej trwającej blisko rok pracy, a przyszło mi w tym niełatwym dziele obejrzeć blisko ponad 2,5 tysiąca zdjęć – podkreśla Bogdan Król. – Materiału mam tak wiele, że można z tego przygotować co najmniej jeszcze kilka podobnych wystaw. Podstawowym źródłem – są zdjęcia archiwalne z Narodowego Archiwum Cyfrowego w Warszawie. Korzystałem też z pomocy osób prywatnych zamieszkałych we Francji.

Główna wystawa to aż 27 obszernych plansz ze zdjęciami opatrzonymi szczegółowym komentarzem. To nie koniec. W tym samym miejscu zobaczymy też wystawę dodatkową, na osobnych planszach, poświęconą tylko Villardczykom – uczniom polskiej szkoły im. Cypriana Norwida, których ok 20 zginęło w latach wojny w boju we Francji (piszemy o nich szerzej na str. 4).

Od piątku w muzeum będziemy mieli też okazję zapoznać się z bardzo istotną w tym projekcie ekspozycją poświęconą wałbrzyszanom działającym we francuskim ruchu oporu. To krótkie życiorysy i fotografie siedmiu osób, o których wiemy, że działały w tych formacjach. W większości są to już osoby nieżyjące.

– Materiały dostarczyły rodziny – mówi Bogdan Król.

Dodaje, że jedynym żyjącym w Wałbrzychu uczestnikiem walk z niemieckim okupantem na terenie Francji jest Jan Świerokosz walczący w szeregach partyzantki w Ardenach, który udostępnił swoje pamiątki i zdjęcie z lat młodości, za co organizatorzy wystawy są mu ogromie wdzięczni. Wystawa „Za naszą i Waszą wolność…” w muzeum będzie czynna przez miesiąc.

 

 

 

Fot. Bogdan Król zaprasza na wystawę, która opowie nam o polskim udziale w walkach na terenie Francji w latach II wojny światowej