Kultura

Z Mikromusic będzie dobrze

Mikromusic widziałem już kilkanaście razy i zawsze było magicznie, ale ten koncert miał być wyjątkowy. Był ostatnim przed dłuższą przerwą, czymś w rodzaju podsumowania dotychczasowej twórczości i pożegnaniem z fanami. Wyjątkowe miało być również miejsce występu Synagoga pod Białym Bocianem we Wrocławiu. Czy się udało? Nie do końca.

Wierni słuchacze Natalii Grosiak i jej kolegów nie zawiedli. W czwartkowy wieczór lojalnie wypełnili  przestrzeń świątyni. Zajęli wszystkie miejsca siedzące i boczne przejścia. Piętnaście minut po siódmej na scenę wbiegło czterech panów w czerni i jeden z bieli. Fortepianowy długi wstęp nie pozostawił wątpliwości zaczęli od utworu Zostań”, promującego zapowiadany nowy album. Kiedy dołączyły pozostałe instrumenty i głos Natalii, która niepostrzeżenie zajęła miejsce na wysokim krześle, utwierdzili wszystkich, że są niekwestionowanymi szamanami nastroju. Eteryczna wokalistka, jak zwykle nie burząc nastoju, krótkimi słowami Dobry wieczórprzywitała zasłuchaną publiczność. Kolejne cztery piosenki były już doskonale znane. I tradycyjnie w Szkodnikuklawiszowiec Robert Jarmużek zabrał nas w świat jazzu. Od lat mam ochotę mu powiedzieć, że jego solo jest zdecydowanie za krótkie. Podobnie jak w przypadku „Źrenic, w których z kolei Adam Lepka tworzy pejzaże trąbką. Ale tym razem widziałem, że mam sprzymierzeńca Natalię Grosiak, która wyraźnie uległa dźwiękom blaszanej tuby i kontemplowała je, jakby usłyszała po raz pierwszy. Po przeboju Dobrze jestpiękna wrocławianka zapowiada jeszcze jeden utwór z nowej płyty o rodzinnym mieście i informuje ku entuzjazmowi widowni o dacie jej wydania 26 lutego. Premierowa prezentacja zostaje ciepło przyjęta. Brawa rozbrzmiewają również, gdy publika rozpoznaje po kilku akordach fortepianu Burzową”. Wreszcie nadchodzi czas Dawida Korbaczyńskiego. Gitarzysta porywająco gra solo w Brak mi jest słów. Gra tak, że trudno wysiedzieć na krześle. Wreszcie następuje ta chwila, na którą zawsze czekam najbardziej. Słowa Pęknięty kącik ust …” rozpoczynają najlepszy utwór w twórczości Mikromusic – „Świat. Transowa końcówka z powtarzanym niczym mantra zdaniem – Ja kocham go, on oddala się od mnieprzyprawia o ciarki na plecach. Kiedy widzę, ile to kosztuje wokalistkę wysiłku, nie powinienem myśleć, że piosenka ta jest boleśnie za krótka, ale za każdym razem nie potrafię pozbyć się tego wrażenia. Niczym na ostudzenie następuje trzeci i ostatni kawałek – „Wigiliaz jeszcze nie wydanej płyty. Może od razu nie on budzi entuzjazmu, ale coś w nim jest. Tymczasem Natalia zapowiada ostatni Motykiz okresu, kiedy jeszcze nie było zespołu. W końcówkę wplata refren z piosenki Dobrze jest. Nikt nie wierzy, że to koniec. Dopiero minęła godzina. Oczywiście po chwili wracają i niestety dość przewidywalnie grają największy przebój Niemiłość”. Jeszcze wyczuwalna chwila napięcia, jaką wersję refrenu Natalia zaprezentuje: czy W nosie to mam, czy W du..e to mam? Występują w końcu w synagodze. A jednak w .. du..e. Chyba wszyscy tego oczekiwali, bo zerwały się brawa. I to koniec koncertu Mikromusic. Czy był wyjątkowo? I tak, i nie. Na pewno był ostatni, jak informują artyści przed dłuższą przerwą, Natalia śpiewała w stanie błogosławionym (niebawem pojawi się na świecie mały groszek), był akustyczny, można było w nim usłyszeć przed wydaniem płyty zatytułowanej Piękny koniectrzy piosenki, wreszcie odbył się w nietuzinkowym miejscu w pięknej synagodze. Co zatem było nie tak? Zabrakło magicznej atmosfery, skrócenie dystansu między artystami a publicznością. Jak ktoś był miesiąc wcześnie na koncercie Digit All Love również ze śpiewającą Natalią Grosiak w Firleju, to doskonale wie, o czym piszę. Trochę szkoda, ale na pewno będzie jeszcze okazja przeżyć to z Mikromusic. W końcu Natalia pożegnała się z nami tymi słowami: Do zobaczenia jesienią”. Trzymamy ją i za nią kciuki.

Ocena 8/10

Piotr Bogdański

28 stycznia 2013

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica