Uderzył swoją ofiarę młotkiem, a potem zadał kilka ciosów nożem. Tak prawdopodobnie wyglądał przebieg zdarzeń w jednej z altanek położonych na terenie ogródków działkowych przy al. Podwale w Wałbrzychu. Mężczyznę podejrzewanego o morderstwo zatrzymali już policjanci.
Według nieoficjalnych informacji ktoś wskazał mundurowym zabójcę. Dlatego już godzinę po dokonaniu zbrodni, podejrzany został zatrzymany. Ale po kolei.
Wieczorem ok. godz. 21:00 we wtorek (8 listopada) dwaj mężczyźni w wieku 41 i 40 lat spożywali alkohol w jednej z altanek położonych na terenie ogródków działkowych na Podzamczu. Według naszych nieoficjalnych informacji w pewnym momencie między kompanami wywiązała się kłótnia. Młodszy z „imprezowiczów” uderzył 41-latka młotkiem, a następnie zadał kilka ciosów nożem. Później miał oblać denata łatwopalną substancją i podpalić. Ogień szybko rozprzestrzenił się na całą altankę. Na szczęście pożar zauważył patrol policji, który wezwał na miejsce strażaków. Ci szybko uporali się z żywiołem, a gdy zaczęli przeszukiwać wnętrze altanki natknęli się na zwłoki mężczyzny.
Wówczas policjanci prawdopodobnie już wiedzieli, że doszło w tym miejscu do zbrodni. Ktoś poinformował ich bowiem o tym, że na terenie ogródków działkowych przy al. Podwale dokonano morderstwa, a później próbowano zatrzeć ślady. Co więcej wskazano nawet miejsce, w którym mógł przebywać zabójca. Funkcjonariusze mieli ułatwione zadanie i błyskawicznie aresztowali 40-latka podejrzewanego o morderstwo, który w chwili zatrzymania był pijany.
W czwartek mężczyzna będzie przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu. Tego samego dnia zaplanowano również sekcję zwłok ofiary.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz