Delegatura wałbrzyska wojewódzkiego konserwatora zabytków wsparła połowę z 60 wniosków o dotacje na ten rok. Ministerstwo Kultury przyznało 6 milionów 370 tysięcy złotych na 20 zadań, czyli remonty i restauracje zabytków na naszym terenie. Pieniądze otrzymały przede wszystkim obiekty znajdujące się na liście Unesco i polskiej liście pomników historii.
Wałbrzych nie dostał prawie nic, jedynie siostry niepokalanki otrzymają 100 tysięcy zł na kontynuację remontu elewacji swojego obiektu przy pl. Darowskiej.
Kościół Pokoju w Świdnicy, który znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa, otrzymał dotację na konserwację ambony. Forty w Srebrnej Górze i papiernia w Dusznikach, które są na liście pomników historii, też mają dotację. Forty remontowane są od 2000 roku. Dotacja w wysokości 1 milion 200 tysięcy zł jest drugą najwyższą w kraju.
Sanatorium Grunwald w Sokołowsku dostało 500 tys. zł dotacji na kontynuację remontu. – To pozwoli odbudować dach na prawym skrzydle. Konstrukcja klatki schodowej tego skrzydła jest już zabezpieczona – mówi Barbara Obelinda z wałbrzyskiej delegatury urzędu ochrony zabytków.
500 tys. trafi też do zamku Grodno. – Pozwoli na zabezpieczenie konstrukcji zamku górnego z odbudową części stropów. Zabezpieczone też zostaną ściany wokół dziedzińca zamku górnego, bo dotąd musiały być wygrodzone ze względów bezpieczeństwa – mówi Barbara Obelinda.
Podobny do zamku w Zagórzu Śl. zamek w Ząbkowicach Śl. dostał 400 tys. zł. Kolejne dotacje trafią do Henrykowa, do Bystrzycy Kłodzkiej na renowację murów miejskich, 400 tys. do Witoszowa Dln. na gotycki kościół. – Tam groziła katastrofa budowlana – informuje Barbara Obelinda.
Dotację otrzymało też Bardo na kontynuację remontu kościoła i klasztoru. Za 800 tys. remontowany będzie rzymski akwedukt, który był wiaduktem na trasie kolejowej w okolicach Srebrnej Góry.
– Dotacji jest więcej niż w ubiegłym roku, wałbrzyska delegatura mająca pod opieką obszar byłego województwa wałbrzyskiego dostała najwięcej z czterech delegatur Dolnego Śląska, z tego bardzo się cieszę. Ale pozostało poczucie niedosytu, bo nic nie dostał zamek Książ i wałbrzyskie muzeum, które potrzebuje remontu dachu. Dotacji nie otrzymały też trzy średniowieczne zabytki – polichromia w katedrze świdnickiej, kościół św. Piotra i Pawła w Strzegomiu i kościół św. Jerzego w Dzierżoniowie. To bardzo szkoda, ale może w przyszłym roku te obiekty doczekają się wsparcia ministerstwa. Cieszę się, że tegoroczna pula jest duża, ale to wciąż co najmniej o 7 dotacji za mało – mówi Barbara Obelinda.
FOT. ARCHIWUM
Dodaj komentarz