Do szukania odpowiedzi na to pytanie zachęcał podczas wernisażu IV Triennale Fotografii Wałbrzyskiej Jarosław Michalak, prezes Wałbrzyskiego Klubu Fotograficznego i kurator wystawy. 28 autorskich zestawów można oglądać w salach wystawowych zamku Książ do 20 stycznia 2017.

Ekspozycja zawiera 122 prace. Ich tematyka jest bardzo różna. Wśród nich są akty, portrety, krajobrazy. Odnajdziemy na nich m.in. wałbrzyskie podwórka, tamę w Zagórzu Śląskim, Tatry. Co sprawia, że fotografujemy? Czy chcemy uwiecznić chwilę? Wyrazić siebie? Przekazać coś innym? Sprawić, że zaistniejemy w wirtualnej rzeczywistości? Portale społecznościowe są zalewane tysiącami zdjęć. Ich robienie stało się niewątpliwie zajęciem bardzo popularnym. Nie tylko dlatego, że właściwie każdy z nas posiada w swoim telefonie komórkowym aparat. Fotografowanie to coś więcej. Świadczyły o tym tłumy sympatyków fotografii, które przyszły na otwarcie wystawy IV TFW. Prezes WKF wspominał początki wałbrzyskiego Triennale. Odbywało się ono wtedy w Bibliotece pod Atlantami za sprawą jej dyrektora Cezarego Kasiborskiego. – W tej chwili w bibliotece nie ma już galerii fotografii. A właśnie dzięki temu, że mieliśmy świetne miejsce i sympatyków naszych działań, środowisko miało okazję się poznać i skonsolidować. Dzięki temu, co stało się 9 lat temu, spotykamy się w tak licznej grupie i zbieramy owoce tego, co się wydarzyło – mówi Jarosław Michalak. Prezes WKF zaapelował ponownie do władz miasta o to, by w Wałbrzychu powstała galeria fotografii. Obecny na wernisażu wiceprezydent Zygmunt Nowaczyk odniósł się do inicjatywy życzliwie, choć stwierdził, że za wcześnie na szczegóły.

Oprócz Grand Prix IV TFW, przyznanego przez kapitułę, złożoną z autorów wystawy, swoją nagrodę przyzna publiczność. Głosowanie trwa do 7 stycznia. Laureatów obydwu nagród poznamy podczas finisażu wystawy, 20 stycznia. „Tygodnik Wałbrzyski” jest patronem medialnym IV TFW. Organizatorami przedsięwzięcia są Wałbrzyski Klub Fotograficzny i Zamek Książ Sp. z o.o.

Alicja Śliwa

Fot. Alicja Śliwa