O dużym szczęściu może mówić kobieta i jej 2-letnia córeczka. Dzięki czujnikom zainstalowanym w mieszkaniu przy pl. Gedymina w Wałbrzychu 32-latka zorientowała się, że w lokalu jest duże stężenie tlenku węgla. Szybko z dzieckiem wyszła na ulicę i wezwała strażaków.
Ratownicy po przyjeździe na miejsce stwierdzili w mieszkanie znaczne stężenie tego śmiertelnego gazu. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Medycy po przebadaniu kobiety i jej 2-letniej córeczki zdecydowali o przewiezieniu ich do szpitala. Dorosła kobieta i dziewczynka uległy lekkiemu zatruciu tlenkiem węgla. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (16 grudnia) ok. godz. 19:00 przy pl. Gedymina w Wałbrzychu.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz